Sport

Wielkie powroty

Niecałe trzy miesiące temu Kamil Grosicki żegnał się z kibicami reprezentacji, a teraz Jan Urban uwzględnił go przy powołaniach na swoje pierwsze zgrupowanie.

Skrzydłowy nie powiedział „do widzenia", a „do zobaczenia". Fot. Mateusz Sobczak/PressFocus

Tę publikację można przeczytać dokonując płatności.

Tak, chcę zapłacićMasz konto? Zaloguj się