Wielka kasa
Lawrence Ennali żegna się z ekstraklasą i Zabrzem. Przenosi się za Ocean. Górnik ma zarobić około 2,5 mln euro!
Lawrence Ennali jest w drodze do Ameryki. Ma grać w MLS. Fot. Pressfocus.pl
Wielka kasa
Lawrence Ennali żegna się z ekstraklasą i Zabrzem. Przenosi się za Ocean. Górnik ma zarobić około 2,5 mln euro!
GÓRNIK ZABRZE
Młody piłkarz z Berlina przeniósł się do Górnika latem zeszłego roku z trzecioligowego Rot-Weiss Essen, gdzie zanotował dobry sezon 2022/23, strzelając 3 gole i notując 2 asysty. Przyszedł do Zabrza, jak choćby kilka miesięcy wcześniej Daisuke Yokota, namówiony przez Lukasa Podolskiego. Podpisał kontrakt do końca czerwca 2025 roku.
Na początku, choć dostawał szanse, nie do końca przekonywał. Pokazał się dopiero w meczu Pucharu Polski z GKS Katowice we wrześniu 2023, kiedy po wejściu na boisko zdobył dwa gole. Naprawdę zaskoczył w listopadzie po reprezentacyjnej przerwie. Wywalczył miejsce w podstawowym składzie, zaczął notować asysty, gole i w szybkim czasie stał się nie tylko jednym z liderów górniczej jedenastki, ale w ogóle jednym z najlepszych zawodników naszej ekstraklasy. Sezon skończył z 8 bramkami - 5 w ekstraklasie, 2 w Pucharze Polski i jedną w drużynie rezerw.
Szybko zaczęły się spekulacje, że opuścić Górnika. Jeszcze w trakcie rozgrywek 22-latek mówił nam, że ma oferty powrotu do Niemiec z klubów pierwszej i drugiej Bundesligi. Zainteresowany jego sprowadzeniem był walczący o powrót do ligowej elity w Niemczech Hamburger SV. Było też zapytanie Lecha Poznań, a także klubów z naszej części Europy, które walczą w eliminacjach Ligi Mistrzów o fazę grupową - węgierski Ferencvarosi oraz serbską Crveną Zvezdę.
Teraz wszystkie spekulacje powoli się kończą. Jak poinformował w poniedziałek rano Górnik, piłkarz spakował się i poleciał za Ocean. Swoją karierę ma kontynuować w lidze MLS w ekipie Huston Dynamos. To klub, który w Konferencji Zachodniej jest na 8. pozycji z 30 punktami i walczy o wejście do fazy play off. Ktoś taki, jak Ennali w każdym klubie się przyda.
Przypomnijmy, że nie tak dawno podobny kierunek z Zabrza do MLS obrał Boris Sekulić. Serb ze słowackim paszportem na początku 2020 przeniósł się do Chicago Fire, żeby po trzech latach… wrócić do Górnika, z którym teraz się pożegnał.
Na transferze swojego zawodnika „górnicy” mają sporo zarobić. Mówi się o kwocie 2,5 mln euro. Gdyby się potwierdziło, byłby to trzeci najdroższy wychodzący transfer zabrzan - za więcej opuszczali Roosevelta tylko Szymon Żurkowski i Arkadiusz Milik (patrz ramka).
Transfer Ennalego znacznie podreperuje klubowy budżet i być może w najbliższych tygodniach i miesiącach nie będziemy słyszeć o zaległościach płacowych w Zabrzu, jak to było jesienią zeszłego roku. Wszystko uratował dopiero transfer Japończyka Yokoty do Gentu za 2 mln euro. Z drugiej strony trener Jan Urban traci kluczowego gracza. Nie ma już w Zabrzu wymienionego Yokoty, Adriana Kapralika i Ennaliego, a więc graczy, na których w poprzednim sezonie opierała się gra ofensywa „górników”.
Michał Zichlarz
NAJDROŻSZE TRANSFERY GÓRNIKA
1. Szymon Żurkowski – Fiorentina, 4,5 mln euro
2. Arkadiusz Milik – Bayer Leverkusen, 2,6 mln euro
3. Szymon Włodarczyk – Sturm Graz, 2,2 mln euro
4. Daisuke Yokota – KAA Gent, 2 mln euro
5. Paweł Bochniewicz – Heerenveen, 1,4 mln euro
6. Paweł Bochniewicz – Benevento, 1,2 mln euro