Sport

Wciąż bez porażki

Minęło już osiem kolejek, a Bruk-Bet Termalica nadal pozostaje niepokonana.

Arkadiusz Kasperkiewicz zdobył pierwszą bramkę w tym sezonie. Fot. Krzysztof Porębski / PressFocus

BRUK-BET TERMALICA NIECIECZA

Można było przewidzieć, jak zakończy się wyjazd beniaminka ze Stalowej Woli do Niecieczy. Bruk-Bet Termalica w tym sezonie jeszcze nie przegrała, a Stal zmaga się z ogromnymi problemami po awansie. Drużyna trenera Ireneusza Pietrzykowskiego jeszcze nie zaznała smaku zwycięstwa. Nie mogło więc dziwić, że zespół z Podkarpacia przegrał 0:3.

Spotkanie po raz kolejny było pokazem umiejętności podopiecznych Marcina Brosza. Niezależnie od tego, jak toczą się ich spotkania, potrafią znaleźć odpowiedni sposób, by zakończyć rywalizację pozytywnym rezultatem. Tylko Ruchowi udało się urwać im punkty, chorzowianie wywieźli z Niecieczy remis. Od tamtego momentu Bruk-Bet Termalica wygrała trzy kolejne mecze: z Wisłą Płock (4:2), GKS-em Tychy (2:0) i teraz ze Stalą Stalowa Wola. 

Trener Brosz na wstępie konferencji prasowej po spotkaniu zaznaczył, że docenia rozwój ekipy ze Stalowej Woli. Prawda jest jednak taka, że Stal została zepchnięta do defensywy i przez 90 minut oddała tylko jeden celny strzał. Co prawda nieźle się broniła, ale w 24 minucie nie była w stanie powstrzymać w polu karnym Kamila Zapolnika, który po rzucie rożnym skierował piłkę do bramki.

– „Stalówka” od początku meczu cofnęła się na swoją połowę. Bramka była kwestią czasu. Wiedzieliśmy, że gdy strzelimy pierwszego gola, spotkanie się otworzy i będzie więcej miejsca na boisku – zaznaczył Jakub Nowakowski, który w niedzielnym starciu także pokonał bramkarza Stali. Oprócz niego i Zapolnika na listę strzelców wpisał się także Arkadiusz Kasperkiewicz. – Ogromnie się cieszę z trzech bramek. Należy zauważyć, że gole zdobywali piłkarze, którzy w tym sezonie jeszcze nie wpisali się na listę strzelców. Nasza grupa zawodników, którzy strzelają bramki, zwiększyła się. To dla nas ogromnie ważne – stwierdził Marcin Brosz. Szczególne było trafienie wspomnianego Nowakowskiego. Dla 22-latka mecz ze Stalą był dopiero pierwszym w sezonie.  – Ostatni okres był dla mnie nieudany, bez minut w lidze. Musiałem popracować podczas treningów, co dało efekt w postaci wejścia z ławki i bramki – zauważył wychowanek Radomiaka.

Najważniejsze jest jednak nie to, kto strzelił gola, ale zwycięstwo. W ośmiu ligowych meczach Bruk-Bet Termalica jest niepokonana. Strzela do tego mnóstwo goli. 22 trafienia to wynik, do którego rywalom daleko. Drugim najlepszym dorobkiem bramkowym w I lidze pochwalić się może Stal Rzeszów, która strzeliła „zaledwie” 16 bramek. – Oby ta seria trwała jak najdłużej – wyraził nadzieję Nowakowski. 

Zawodnicy z Niecieczy nad drugimi w tabeli rzeszowianami, z którymi zmierzą się w następnym ligowym meczu, mają 5 punktów przewagi. Rozpoczynają więc przerwę reprezentacyjną w wyjątkowo dobrych humorach. 

Kacper Janoszka

11 

PIŁKARZY zdobywało w tym sezonie bramki dla Bruk-Betu Termaliki. Na tym etapie rozgrywek jest to wyjątkowy wynik. Druga pod tym względem jest Miedź Legnica, w której dziewięciu zawodników wpisało się na listę strzelców.