W Rijadzie o tytuł i numer jeden
Tak jak przed rokiem broniąca tytułu Iga Świątek przystępuje do WTA Finals z pozycji numer 2 na świecie. Ale jej forma jest zagadką – nie rywalizowała od trzech miesięcy i ma nowego trenera.
WTA Finals – popularnie nazywany mastersem – startuje w sobotę. To piąty pod względem prestiżu turniej w roku, po wielkoszlemowych Australian Open, French Open, Wimbledonie i US Open; w 2024 roku dla Igi Świątek i być może kilku innych tenisistek gdzieś pomiędzy na tej liście - a może i najwyżej - znalazłby się zapewne jeszcze turniej olimpijski w Paryżu.
W tym roku rywalizacja ośmiu najlepszych tenisistek sezonu - rozgrywana od 1972 roku i uważana za nieoficjalne mistrzostwa świata - po raz pierwszy odbędzie się w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej. Prawo gry w zawodach uzyskuje „teoretycznie” 8 czołowych zawodniczek z uwzględnieniem wyników tylko w 2024 roku, czego pilnuje ranking WTA Race; „teoretycznie” dlatego, że w tej ósemce musi się znaleźć miejsce dla każdej zwyciężczyni jednego z turniejów Wielkiego Szlema, która na wspomnianej liście jest poza ósemką, ale mieści się w Top 20. I to właśnie tegoroczny przypadek Czeszki Barbory Krejcikovej – triumfatorka Wimbledonu jest w rankingu Race dopiero dwunasta, ale tym samym „wypchnęła” z imprezy ósmą Emmę Navarro.
Powtórka z rozrywki?
Przed rokiem WTA Finals odbywało się w meksykańskim Cancun w atmosferze skandalu – tenisistki musiały rywalizować na zbudowanej w pośpiechu prowizorycznej arenie, skarżyły się na jakość kortu, na dodatek rywalizację torpedowały silny wiatr i deszcz. Mimo to Polka ma wspaniałe wspomnienia z Półwyspu Jukatan; wygrała całą imprezę i wróciła – po ośmiu tygodniach królowania Aryny Sabalenki – na fotel liderki rankingu, w którym zasiadała przez kolejnych 50 tygodni, aż do 20 października.
W Rijadzie wygląda na to, że od strony organizacyjnej tenisistkom nie zabraknie niczego, a turniej nie będzie też zależny od żywiołów. Podobna do tej sprzed roku jest jednak sytuacja rankingowa, jedynie wyzwanie przed Polką trudniejsze. W 2023 roku przed Cancun traciła „tylko” 630 punktów do Białorusinki, ale wygrała wszystkie pięć meczów, w tym w półfinale z Sabalenką i zgarnęła 1500 punktów. Przed Rijadem dystans do tenisistki z Mińska wynosi aż 1046 pkt. A to oznacza, że nawet obrona tytułu może nie wystarczyć Świątek, by zostać numerem 1 – wystarczy m.in., że Białorusinka wygra wszystkie trzy mecze w grupie, Polka straci szansę do miana najlepszej tenisistki świata na koniec 2024 roku.
Zagadka trzech miesięcy
Na dodatek forma Igi jest wielką niewiadomą, bo wraca na kort po trzymiesięcznej przerwie, którą zrobiła sobie po US Open – ostatni raz zagrała 5 września w ćwierćfinale w Nowym Jorku z Jessicą Pegulą. W październiku najlepsza polska tenisistka zakończyła współpracę z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, a jej nowym szkoleniowcem został Wim Fissette. Belg to bardzo doświadczony szkoleniowiec, sprawdzony w bojach z czołowymi tenisistkami świata w ostatnich 15 latach, ale po dwóch tygodniach współpracy trudno będzie ocenić, czy poprawił coś w grze nowej podopiecznej i jaką nawiązał z nią „chemię”.
Pomarańczowo i Fioletowo
WTA Finals to wyjątkowe tenisowe zawody, w których porażka w grupie nie musi oznaczać wyeliminowania. Tenisistki zostały rozlosowane na dwie grupy, w której każda zagra z każdą, a więc trzy mecze; po dwie najlepsze z obu grup awansują do półfinałów (8 listopada). Turniej zakończy się finałem 9 listopada.
Świątek trafiła do grupy „Pomarańczowej” i w wyniku losowania zagra w niej z Amerykankami Coco Gauff i Jessicą Pegulą oraz z Krejcikovą; z tą ostatnią rozpocznie udział w imprezie, w niedzielę 3 listopada.
Natomiast w grupie „Fioletowej” wystąpią Aryna Sabalenka, Włoszka mająca polskie korzenie Jasmine Paolini, reprezentantka Kazachstanu Jelena Rybakina oraz Chinka Qinwen Zheng, mistrzyni olimpijska z Paryża.
Rekordowa pula
Oprócz nich w Rijadzie będą dwie rezerwowe, które zagrają „na własne konto” w wypadku kontuzji innej uczestniczki – po rezygnacji Navarro powinny to być Rosjanka Daria Kasatkina (9.) i inna Amerykanka, Danielle Collins (10.).
Swoją rywalizację w tym samym czasie rozegra także 8 najlepszych par deblowych – jedyną tenisistką rywalizującą w Rijadzie w obu konkurencjach jest Paolini, w deblu w parze z Sarą Errani.
Całkowita pula nagród w WTA Finals wynosi rekordowe 15,25 mln dolarów. Niepokonana mistrzyni w singlu otrzyma ponad 5 mln dolarów.
Tomasz Mucha
2 POLKI
wygrywały turniej kończący sezon: oprócz Igi Świątek w ubiegłym roku, w 2015 dokonała tego Agnieszka Radwańska, pomimo porażki w grupie.
CZY WIESZ, ŻE
* Nazwa WTA Finals określa turniej dopiero od 2014 roku, wcześniej miał on różne nazwy, najczęściej powiązane z firmą sponsorującą imprezę; w 1972 roku startował jako Virginia Slims Championships, a potem były także m.in. Avon, Chase, Sanex czy Sony Ericsson.
* Rijad jest 14. gospodarzem imprezy. Do 2000 roku odbywała się tylko w USA - w Boca Raton (Floryda), Los Angeles, Nowym Jorku i Oakland (Kalifornia), a potem także m.in. w Monachium, Madrycie, Doha (Katar), Stambule, Singapurze, Shenzhen (Chiny), Guadalajarze (Meksyk), Fort Worth (Texas, USA) i Cancun (Meksyk).
* W latach 1984-98 do zwycięstwa w meczu podczas WTA Championships trzeba było wygrać 3 sety. Był to jedyny przypadek turnieju pań z typowo męskimi zasadami.
GRA POJEDYNCZA
Grupa FIOLETOWA (Purple Group)
1 Aryna Sabalenka (Białoruś)
4 Jasmine Paolini (Włochy)
5 Jelena Rybakina (Kazachstan)
7 Qinwen Zheng (Chiny)
Grupa POMARAŃCZOWA (Orange Group)
2 Iga Świątek (Polska)
3 Coco Gauff (USA)
6 Jessica Pegula (USA)
8 Barbora Krejcikova (Czechy)
GRA PODWÓJNA
Grupa ZIELONA (Green Group)
1 Ludmiła Kiczenok (Ukraina)/Jelena Ostapienko (Łotwa)
3 Hsieh Su-Wei (Tajwan)/Elise Mertens (Belgia)
6 Nicole Melichar-Martinez (USA)/Ellen Perez (Australia)
8 Katerina Siniakova (Czechy)/Taylor Townsend (USA)
Grupa BIAŁA (White Group)
2 Gabriela Dabrowski (Kanada)/Erin Routliffe (Nowa Zelandia)
4 Sara Errani (Włochy)/Jasmine Paolini (Włochy)
5 Caroline Dolehide (USA)/Desirae Krawczyk (USA)
7 Chan Hao-Ching (Tajwan)/Weronika Kudermietowa (Rosja)
UCZESTNICZKI
1 Aryna SABALENKA
Białoruś, 26 lat
Zwycięstwa - porażki 2024: 54-12
Tytuły 2024: 4 (Australian Open, Cincinnati, US Open, Wuhan)
Start w WTA Finals: 4
Najlepszy wynik: finał (2022)
2 Iga ŚWIĄTEK
Polska, 23 lata
Zwycięstwa - porażki 2024: 57-8
Tytuły 2024: 5 (Doha, Indian Wells, Madryt, Rzym, Roland Garros)
Start w WTA Finals: 4
Najlepszy wynik: zwycięstwo (2023)
3 Coco GAUFF
USA, 20
Zwycięstwa - porażki 2024: 50-16
Tytuły 2024: 2 (Auckland, Pekin)
Start w WTA Finals: 3
Najlepszy wynik: półfinał (2023)
4 Jasmine PAOLINI
Włochy, 28 lat
Zwycięstwa - porażki 2024: 39-18
Tytuły 2024: 1 (Dubaj)
Start w WTA Finals: debiut
Najlepszy wynik: -
5 Jelena RYBAKINA
Kazachstan, 25 lat
Zwycięstwa - porażki 2024: 41-9
Tytuły 2024: 3 (Brisbane, Abu Zabi, Stuttgart)
Start w WTA Finals: 2
Najlepszy wynik: faza grupowa (2023)
6 Jessica PEGULA
USA, 30 lat
Zwycięstwa - porażki 2024: 37-14
Tytuły 2024: 2 (Berlin, Toronto)
Start w WTA Finals: 3
Najlepszy wynik: finał (2023)
7 Quinwen ZHENG
Chiny, 22 lata
Zwycięstwa - porażki 2024: 47-16
Tytuły 2024: 3 (igrzyska olimpijskie, Palermo, Tokio)
Start w WTA Finals: debiut
Najlepszy wynik: -
8 Barbora KREJCIKOVA
Czechy, 28 lat
Zwycięstwa - porażki 2024: 16-13
Tytuły 2024: 1 (Wimbledon)
Start w WTA Finals: 2
Najlepszy wynik: faza grupowa (2021)