W puli miliard dolarów
Drużyny zbroją się już pod kątem klubowych mistrzostw świata. Przykładem Flamengo Rio de Janeiro.
Jorginho przeszedł z Arsenalu do Flamengo. Pierwsze zadanie: pomoc w klubowych MŚ. Fot. PressFocus
Klubowe MŚ odbędą się w zmienionym formacie. Tradycyjnie uczestniczyło w nich siedem zespołów - triumfatorzy Ligi Mistrzów poszczególnych konfederacji piłkarskich oraz mistrz kraju-gospodarza. FIFA niestety zdecydowała się powiększyć grono zespołów do 32 i wprowadzić fazę grupową. To oznacza, że zamiast kilku meczów, jak w ostatnich latach, piłkarze rozegrają łącznie ponad 50. Turniej zostanie rozegrany od 14 czerwca do 13 lipca w Stanach Zjednoczonych. W puli nagród jest 1 miliard dolarów.
Najpierw Tunezyjczycy
Kluby, które wystartują, już się zbroją. Pomocnik piłkarskiej reprezentacji Włoch Jorginho po ponad dwóch latach występów w Arsenalu Londyn zmienił barwy klubowe i podpisał kontrakt z brazylijskim Flamengo - potwierdziły oficjalnie oba kluby. "Pierwszym zadaniem Jorginho we Flamengo będzie udział w klubowych mistrzostwach świata” – wyjaśnił brazylijski klub. Flamengo rozpocznie turniej meczem z tunezyjską drużyną ES Tunis 16 czerwca w Filadelfii.
Jorginho, którego umowa z Arsenalem miała wygasnąć pod koniec czerwca, podpisał z Flamengo kontrakt obowiązujący do lipca 2028 roku. 33-letni urodzony w Brazylii reprezentant Włoch przeniósł się do klubu z północnego Londynu z Chelsea w styczniu 2023 roku. W Arsenalu wystąpił w 78 meczach, wraz z klubem wywalczył w Premier League w sezonie 2024/25 tytuł wicemistrzowski.
Jorginho rozpoczął karierę we włoskim klubie Hellas Verona, a w 2014 roku przeszedł do Napoli. W dorobku ma m.in. zwycięstwo w Lidze Mistrzów, Lidze Europy, gdy występował w Chelsea Londyn wywalczył Superpuchar i klubowe mistrzostwo Świata. W reprezentacji Italii wystąpił 57 razy, w 2021 roku triumfował w mistrzostwach Europy.
CR7 na pewno nie zagra
Cristiano Ronaldo poinformował, że nie planuje gry w klubowych mistrzostwach świata. Jego zespół Al-Nassr nie zakwalifikował się, ale słynny portugalski piłkarz dostawał ostatnio oferty z klubów, które wystąpią w 32-drużynowym turnieju w USA. Spekulacje na temat przyszłości 40-latka nasiliły się w poprzednim miesiącu, gdy prezydent FIFA Gianni Infantino powiedział, że trwają dyskusje na temat gry Ronaldo w klubowych mistrzostwach świata, mimo absencji jego obecnego klubu. Dyrektor sportowy Al-Nassr Fernando Hierro powiedział w maju, że negocjują z Ronaldo przedłużenie kontraktu. Jak jednak dodał, działacze napotkali konkurencję ze strony wielu klubów chętnych do podpisania kontraktu z pięciokrotnym zdobywcą Złotej Piłki.Sam Ronaldo spotęgował tę niepewność, pisząc po ostatnim meczu Al-Nassr w sezonie w mediach społecznościowych: "Ten rozdział jest zamknięty. Historia? Nadal jest pisana".
Zapytany o możliwość zawarcia umowy z innym klubem w nadchodzących dniach, aby zagrać w klubowych MŚ, nie miał wątpliwości. - To nieistotne, w tej chwili nie ma sensu rozmawiać o rzeczach innych niż drużyna narodowa. Było wiele kontaktów (z klubami). Widzę rzeczy, które mają sens, a inne nie mają. Nie możesz pojechać do wszystkich klubów. Trzeba myśleć krótkoterminowo, średnioterminowo i długoterminowo. Praktycznie zdecydowałem już, że nie pojadę na klubowe mistrzostwa świata, choć miałem mnóstwo zaproszeń - stwierdził.
