Sport

W przyjaznej atmosferze

Za dwa miesiące w Katowicach odbędzie się drugi turniej Spodek Super Cup.

Zaledwie po 12 miesiącach piłkarskie emocje znów zawitają w Spodku. Fot. PressFocus

Gdy w styczniu 2024 roku zorganizowano piłkarski turniej w Spodku, zapowiadano, że kolejna edycja wydarzenia odbędzie się za dwa lata. Tymczasem w środę, podczas konferencji prasowej, oficjalnie ogłoszono, że drugie w historii zmagania pod nazwą Spodek Super Cup odbędą się już 11 stycznia 2025 roku. - Świetny odbiór wydarzenia spowodował, że spotkamy się w kolejnym roku z rzędu – wytłumaczył swoją decyzję organizator przedsięwzięcia Grzegorz Górski.

Więcej drużyn

Jakie zespoły zobaczymy w styczniu 2025 roku w Spodku? – Zagra siedem drużyn, których grupy kibicowskie są zaprzyjaźnione. W turnieju weźmie udział GKS Katowice, Górnik Zabrze, Spartak Trnawa, Banik Ostrawa, JKS Jarosław, Wisłoka Dębica oraz ROW Rybnik. Stawkę uzupełnia drużyna Superbet (sponsor główny – red.), której kapitanem będzie Sławomir Peszko – przekazał Grzegorz Górski. Tym samym turniej będzie miał przyjazny charakter, podobnie jak poprzednia edycja. Stawka została dodatkowo powiększona o dwóch uczestników (w 2024 zagrali zawodnicy GKS-u, Górnika, Banika, ROW-u, Podbeskidzia Bielsko-Biała i FK Żeleziarne Podbrezova).

Zasady piłkarskich zmagań nie ulegną zmianie w porównaniu do tego, co widzieliśmy niespełna rok temu w katowickiej arenie. Boisko ze sztuczną nawierzchnią będzie miało wymiary 40x20m i zostanie otoczone bandami LED. W jednym zespole grać będzie czterech zawodników w polu oraz bramkarz. Piłkarze będą starali się strzelać gole do bramek o wymiarach 5x2m. Trenerzy podczas 20-minutowego meczu (bez zmiany stron) będą mogli przeprowadzić nieograniczoną liczbę zmian w systemie hokejowym.

Wzbogacona oferta

Podczas tego typu imprez ważni są przede wszystkim kibice. To oni mają sprawić, że atmosfera wydarzenia będzie wyjątkowa. Co dla nich – poza emocjami sportowymi – przygotują organizatorzy Spodek Super Cup? – Wzbogaceniu (w porównaniu do edycji 2024 – red.) ulegnie strefa fanzone, skierowana dla dzieci i młodzieży. Będzie także pokaz freestyle futbolu medalisty tegorocznych mistrzostw świata, odbędzie się koncert legendarnej grupy hip-hopowej , a na boisku głównym zorganizujemy konkursy z udziałem znanych osób. Do zakupu będą gadżety klubowe w sklepach dla fanów – zaznaczył organizator.

Kocham grać w hali

Na środowej konferencji prasowej pojawili się także przedstawiciele dwóch najważniejszych klubów, które będą uczestnikami turnieju. Lukas Podolski z Górnika Zabrze zapewnił, że postara się zagrać w nadchodzących zmaganiach w Spodku (w styczniu 2024 pojechał z częścią zawodników Górnika na turniej halowy do Niemiec). – Kocham grać w hali, mecze pięciu na pięciu. Cieszę się, że taki turniej mamy w Polsce, w Katowicach. To fajne wydarzenie i dobrze, że odbywa się co roku, bo to coś pięknego. W zimę jest przerwa, nie ma piłki nożnej, ludzie się nudzą i taki turniej jest ciekawą odmianą. Oby jak najwięcej klubów brało udział w takich inicjatywach. Chciałbym, żeby w całej Polsce, a nie tylko na Śląsku, odbywały się takie turnieje – przekazał mistrz świata z 2014 roku.

Jego przeciwnikiem podczas styczniowych zmagań będzie Adrian Błąd z GKS-u Katowice, który już brał udział w Spodek Super Cup. - Pierwszą edycję rozgrywaliśmy w zupełnie innych nastrojach. Dzisiaj jesteśmy klubem ekstraklasowym – przypomniał 33-latek. – Gdy graliśmy ostatnio w Spodku, byliśmy pod ogromnym wrażeniem tego, jak wyglądało wydarzenie. Mam nadzieję, że liczba kibiców, która wypełni Spodek, zobliguje nas do tego, żeby turniej dla wszystkich był udany. A nie ma się co oszukiwać – każdy chce wygrywać - zaznaczył.

Kacper Janoszka