Sport

W pełnym skupieniu

Dziś Sparta Wrocław powinna awansować do finału PGE Ekstraligi.

Niebezpieczny upadek Macieja Janowskiego nie skończył się poważną kontuzją. Fot. Marcin Karczewski/PressFocus

W sobotę Maciej Janowski wystąpił w finałowej rundzie Tauron Speedway Euro Championship. Władze Sparty Wrocław, której „Magic” jest reprezentantem, z pewnością wstrzymały oddech, gdy reprezentant Polski upadł na tor w 9. wyścigu. Powtórki pokazały, że zahaczył ręką o tylne koło Jacoba Throssella. Dłoń 33-latka zablokowała się między kołem a błotnikiem. Sytuacja wyglądała dramatycznie i zwiastowała poważną kontuzję. Janowski od razu został zabrany do szpitala, ale szczęśliwie badania nie wykazały złamań.

Sparta mogła odetchnąć z ulgą. W końcu wrocławski klub będzie potrzebował umiejętności i doświadczenia Janowskiego już dziś, w rewanżowym meczu półfinałowym przeciwko Stali Gorzów. Choć początkowo poinformowano, że żużlowiec będzie potrzebował czasu na rehabilitację, oficjalna strona Grand Prix podała już, że w najbliższą sobotę Janowski będzie toczył bój w cyklu indywidualnych mistrzostw świata. Można więc wywnioskować, że jest w pełni sprawny i gotowy także do rywalizacji ligowej. Został zresztą wpisany do awizowanego składu na rewanż z gorzowianami.

Półfinałowy rewanż ze Stalą miał odbyć się wcześniej, ale z powodu powodzi, która nawiedziła województwo dolnośląskie, rywalizacja musiała zostać przełożona, na 25 września.

W pierwszym meczu tych drużyn, który odbył się w Gorzowie, Sparta poradziła sobie bez zarzutu i wygrała 46:44. Gorzowianie staną więc przed niezwykle trudnym wyzwaniem. Odrobienie strat na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu może okazać się nieosiągalne. W tym sezonie jeszcze żadnemu z zespołów nie udało się urwać Sparcie punktów na jej terenie. Mimo wszystko zawodnicy Dariusza Śledzia nie wybiegają za bardzo w przyszłość i z pokorą podchodzą do dzisiejszego rewanżu. – Jestem zadowolony z tego, że wygraliśmy dwoma punktami na wyjeździe. Musimy jednak utrzymać stuprocentowe skupienie, bo nie ma już łatwych meczów, niezależnie od tego, czy jedzie się na wyjeździe, czy u siebie. Musimy walczyć o to, żeby wygrać dwumecz – powiedział Bartłomiej Kowalski. Jeśli wrocławianie będą prezentowali taki poziom, jak przez całą poprzednią część sezonu, będą cieszyć się z awansu do finału i rywalizacji o złoto z Motorem Lublin.

Kacper Janoszka

 

PÓŁFINAŁ PGE EKSTRALIGI – REWANŻ

Środa, 25 września

WROCŁAW, 19.00: Betard Sparta – ebut.pl Stal Gorzów

Wynik pierwszego meczu 46:44

Sędzia Arkadiusz Kalwasiński