UPOKORZENI „WOJOWNICY”

NBA

Wydarzeniem wieczoru był przyjazd Golden State Warriors do Boston Garden na mecz z „Celtami”. Gospodarze wygrali dziesięć kolejnych meczów i wydają się pewniakami do zajęcia pozycji numer jeden przed fazą play off. Goście natomiast po słabej pierwszej części sezonu wygrali osiem kolejnych gier wyjazdowych. Zapowiadało się pasjonujące widowisko. Tymczasem mieliśmy do czynienia z deklasacją - Celtics w pierwszej połowie zdobyli 82 pkt, a rywalom pozwolili uciułać 38! Skończyło się na różnicy 52 „oczek”, a Stephen Curry rozegrał jeden z najgorszych meczów w karierze - spudłował wszystkie dziewięć prób za 3 pkt! Zdobył ledwie 4 „oczka”! To trzecia najwyższa wygrana w historii klubu z Bostonu.

Warriors w trakcie ostatnich podróży doświadczali wielu przeciwności losu. Dwa dni przed meczem w Bostonie grali w Toronto. tam z kolei musieli dotrzeć tuż po wieczornym pojedynku w Nowym Jorku. Pojawiły się problemy z samolotem, konieczne było podstawienie nowej maszyny, w efekcie czego koszykarze spędzili kilka godzin na płycie lotniska. Do Toronto dotarli już w godzinach porannych kolejnego dnia. Bez nocy w hotelu ograli Raptors. - Ta noc była brutalna. to były najgorsze warunki podroży jakich kiedykolwiek doświadczyłem w NBA - przekonywał trener Golden State Steve Kerr. A dodajmy, że 59-letni Kerr najpierw był zawodnikiem przez 15 lat, a trenerem jest już od lat 10!

W niedzielę spotkały się czołowe zespoły Zachodu. W Target Center w Minneapolis Timberwolves podejmowali LA Clippers. Spotkanie było bardzo zacięte, ostatecznie o punkt lepsi okazali się goście, dla których Kawhi Leonard zdobył 32 „oczka”. Minnesota straciła pozycję lidera Konferencji Zachodniej na rzecz Oklahoma City.

San Antonio wygrało drugi mecz z rzędu. Tym razem bez dorobku z Frost Bank Center wyjechała Indiana. Victor Wembanyama zdobył 31 pkt, miał 12 zbiorek, 6 asyst i 6 bloków. Jeremy Sochan skończył mecz z 12 pkt, 8 zbiórkami i 4 asystami.

Boston - Golden State 140:88,

Cleveland - New York 98:107,

Dallas - Philadelphia 116:120,

Minnesota - LA Clippers 88:89,

Orlando - Detroit 113:91,

Phoenix - Oklahoma City 110:118,

San Antonio - Indiana 117:105,

Toronto - Charlotte 111:106