Uniknąć bankructwa

JAGIELLONIA BIAŁYSTOK

Białostoczanie pod wodzą Adriana Siemieńca startowali od walki o utrzymanie, by zostać mistrzem Polski. W zeszłym sezonie walczyli o obronę tytułu, ale po słabej końcówce odpadli z peletonu i w ostatniej kolejce musieli walczyć o europejskie puchary. Udało się.

Każdy kolejny sezon na szczycie będzie jednak dla Jagi trudniejszy. Oczekiwania wobec niej rosną, ale klub nie ma zamiaru schodzić z obranej drogi. Duma Podlasia osiągnęła sukces, promując nieoczywistych graczy i sprzedając ich za znacznie większe pieniądze. Teraz jednak każdy nabytek ma znacznie wyższy próg wejścia, więcej będzie się od niego wymagać. Letnie okienko transferowe jest dla drużyny bolesne, bo do ligowych rywali odeszli Mateusz Skrzypczak, Michal Sacek i Jarosław Kubicki, a także skończyły się wypożyczenia Enzo Ebosse, Joao Moutinho, Darko Czurlinowa i Ediego Semedo. – Statystycznie sporo osób osiągających fortunę na loterii po pewnym czasie staje się bankrutami. W tym czasie osoby, które krok po kroku budowały swoje imperia, wiedzą, jak ważny jest szacunek dla pieniądza. Jagiellonia ma być tym drugim przykładem. Zarobiliśmy trochę pieniędzy, ale one nie spadły z nieba – wyjaśnił podejście klubu w Interii Adrian Siemieniec.

Wciąż nie wiadomo jaka będzie przyszłość Afimico Pululu. Nie wiadomo też, jak w drużynę wkomponują się nowi piłkarze z zagranicy – tyle dobrze że większość z nich znajduje się w kwiecie wieku i klub wiąże z nimi przyszłość. Jednakże da się wyczuć, że w Jagiellonii nie ma chorej ambicji ani musu, by ponad wszystko zrobić wynik, burząc zbudowaną strukturę. Na Podlasiu liczy się konsekwencja i stabilizacja. Nie chcą tracić głowy. – Nie czuję, by była jakaś niezdrowa presja. Każdy zdaje sobie sprawę, że możemy potrzebować więcej czasu niż zazwyczaj. Moja ambicja nie pozwala mi na minimalizm. Chcę wygrywać, ale widzę, co się dzieje. Liga staje się coraz bardziej konkurencyjna i trzeba wchodzić na naprawdę wysoki poziom – ocenił Siemieniec.

Piotr Tubacki

BRAMKARZE

OBROŃCY

POMOCNICY

NAPASTNICY