Ukraińcy przy Okrzei
Dziś w Gliwicach odbędzie się mecz kwalifikacji Ligi Konferencji. W rolę gospodarzy wcieli się ukraińska Polissia Żytomierz, a jej rywalem będzie Olimpija Lublana ze Słowenii.
Dziesięć lat temu na gliwickim stadionie także inna drużyna niż Piast rozgrywała swoje mecze w ramach europejskich pucharów. Wtedy był to Ruch z pobliskiego Chorzowa. Zmiana Cichej na Okrzei była wtedy wynikiem… choroby murawy stadionu w Chorzowie. Boisko zaatakowała choroba Rhizoctonia DI (tworzenie się czarnych plam). W związku z tym należało zdjąć trawę wraz z korzeniami i zasiać nową, a zespół trenera Jana Kociana w trybie nagłym musiał przenieść się do Gliwic.
Z powodu wojny
Polissia też została do przeprowadzki zmuszona, bowiem z powodu wojny za naszą wschodnią granicą mecze europejskich pucharów ukraińskie drużyny rozgrywają gdzie indziej. W czerwcu ogłoszono, że piąta drużyna poprzedniego sezonu ukraińskiej ligi porozumiała się z władzami Gliwic i to na stadionie, gdzie gra na co dzień Piast, będzie rozgrywała mecze w ramach eliminacji Ligi Konferencji Europy. - Stadion Miejski im. Piotra Wieczorka jest na co dzień siedzibą Piasta, ale w najbliższym okresie będą tutaj rozgrywane mecze w ramach eliminacji europejskich pucharów. Naszym głównym zadaniem będzie przygotowanie obiektu i wsparcie przedstawicieli Polissii Żytomierz w dniach meczowych. Cieszymy się, że będziemy mogli pomóc – mówił wówczas Marcin Szeliga, p.o. prezesa zarządu.
Usyk na boisku
Liczba europejskich spotkań w Gliwicach może jednak zamknąć się tylko na czwartkowym spotkaniu. Wszystko przez to, że w pierwszym meczu wyjazdowym Polissia przegrała w Lublanie 0:2. Olimpija jest więc faworytem i „gospodarzy” czeka trudne zadanie. Co ciekawe, kibiców do Gliwic na czwartkowy mecz w mediach społecznościowych zapraszał sam Ołeksandr Usyk. Bokser, posiadacz wszystkich pasów mistrzowskich w wadze ciężkiej, jest bowiem… piłkarzem drużyny z Żytomierza. W 2023 roku, w wieku 36 lat, podpisał umowę, lecz nie gra w drużynie regularnie ze względu na inne obowiązki, w tym oczywiście bokserskie. Być może bokser pojawi się nawet na murawie. Wczoraj, podczas oficjalnego treningu przed meczem z Olimpiją, Usyk wziął udział w zajęciach.
(KRIS)