Udana inauguracja
Udana inauguracja
Iga Świątek od szybkiej wygranej z Chinką Xiyu Wang rozpoczęła turniej w Madrycie.
Iga Świątek awansowała do 1/16 finału turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. Polska tenisistka pokonała Chinkę Xiyu Wang 6:1, 6:4. Spotkanie trwało godzinę i osiemnaście minut. W pierwszej rundzie Świątek miała wolny los. Kolejną przeciwniczką liderki światowego rankingu będzie Sorana Cirstea rozstawiona z numerem 27. Rumunka (WTA 30.) w pierwszej rundzie też miała wolny los, a w drugiej pokonała Filipinkę Alexandrę Ealę 6:3, 6:7 (6-8), 6:4. W ubiegłym roku podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego dotarła w stolicy Hiszpanii do finału, w którym przegrała z Białorusinką Aryną Sabalenką.
Polka i Wang (WTA 52.), która w pierwszej rundzie pokonała Rumunkę Anę Bogdan 6:7 (5-7), 7:6 (7-4), 6:2, wcześniej ze sobą nie grały. Ostatni zaplanowany na czwartek mecz na korcie centralnym, czyli Manolo Santana Stadium, nie wzbudził zbyt dużego zainteresowania kibiców. Świątek przełamała serwis rywalki już w pierwszym gemie. Później zdobyła trzy kolejne punkty. Raszynianka zdecydowanie górowała nad rywalką dokładnością i regularnością zagrań. Polce też zdarzało się popełniać błędy i po uderzeniu piłki w aut leworęczna Chinka zaliczyła pierwszy punkt (4:1). Z dużym komfortem Polka, przy pierwszej okazji, zakończyła seta otwarcia. Świątek potrzebowała na to 34 minuty.
Druga partia początkowo miała bardzo podobny przebieg. Azjatka starała się przyspieszyć grę, ale nawet przy dłuższych wymianach nie była w stanie nawiązać równorzędnej walki. Mankamentem Polki były błędy przy pierwszym serwisie. Słabszy okres liderki światowego rankingu przyczynił się do przegrania po raz pierwszy w meczu swojego podania i do zera gema po serwisie Chinki (4:4). Później wszystko ponownie potoczyło się na korzyść Polki, a na koniec rywalka dwa razy popełniła podwójny błąd serwisowy.
- Czułam się lekko podekscytowana, gdyż mam w pamięci dobre wspomnienia z tym turniejem. Dziękuję kibicom, którzy oglądali mecz, zwłaszcza tym z Polski, bo to dla mnie zawsze jest większa motywacja do gry - powiedziała Iga Świątek.
Do turnieju w Madrycie w singlu zostały zgłoszone inne dwie Polki - Magda Linette (WTA 48.) i Magdalena Fręch (WTA 51.). W pierwszej rundzie Linette pokonała Włoszkę Elisabettą Cocciaretto (WTA 54.), a dziś jej rywalką będzie Sabalenka (nr 2). Z kolei Fręch uległa Rumunce Jaqueline Cristian (WTA 73.).
(PAP)