Filip Komorski (pierwszy z prawej) strzela, ale i broni... Fot. PAP/Tytus Żmijewski


Tyski wódz

Filip Komorski miał udział we wszystkich bramkach z Ciarko i podawał przy pierwszej w Toruniu.

 

Kapitan GKS-u Tychy solidnie pracuje na nominację do reprezentacji. W 25 spotkaniach zgromadził 22 pkt (13 goli+9 asyst), a w miniony piątek z Sanokiem zaliczył drugi hat trick w tym sezonie oraz dopisał asystę, później kolejną w Toruniu. Kapitan GKS-u Tychy to wódz drużyny i w trudnych momentach potrafi zmobilizować kolegów lub też zdobyć cennego gola (ostatnio w finale PP trafienie w dogrywce). Tyszanie z Sanokiem nie pokazali wszystkich atutów i przez prawie 29 min utrzymywał się wynik bezbramkowy - w końcu „Komora”, jak nazywają go koledzy, odczarował bramkę Dominika Salamy. Szybsze tempo gry, bardziej składne akacje przyniosły prowadzenie 3:0. Gospodarze pięć razy grali w przewadze, ale ani jednej nie wykorzystali. Solidnie musieli się tyscy hokeiści napracować, by zdobyć komplet punktów w Toruniu. Owszem, mieli nicjatywę i znacznie więcej sytuacji podbramkowych, ale o wygranej zadecydowało jedno trafienie. Zwycięskiego gola zdobył Jakub Bukowski, który został obdarzony zaufanie przez fińskiego szkoleniowca.

(ws)

 

Piątek

GKS Tychy - Marma Ciarko STS Sanok 4:1 (0:0, 3:0, 1:1)

1:0 - Komorski - Bryk - Jaśkiewicz (28:03), 2:0 - Komorski - Padakin - Pociecha (30:54), 3:0 - Padakin - Komorski - Jeziorski (35:13), 3:1 - Huhdanpaa - Viitanen - Ceder (52:55, w przewadze), 4:1 - Komorski - Padakin (59:59, do pustej).    

Sędziowali: Paweł Breske i Krzysztof Kozłowski - Jacek Szutta i Artur Hyliński. Widzów 1369.

GKS: Lewartowski; Kaskinen - Nilsson, Jaromersky - Ciura, Bryk - Jaśkiewicz, Pociecha; Padakin - Komorski (2) - Jeziorski, Ubowski - Rac (2) - Mroczkowski, J. Bukowski - Turkin - Gościński, Marzec - Galant (4) - Krzyżek, Korenczuk. Trener Pekka TURKKINEN.

CIARKO: Salama; Lindberg - Binner (2), Musioł (2) - MacEachern, Biłas (2) - Florczak, Rybnikar; Kallionkieli (2) - Ceder - Huhdanpaa, Viitanen - Strzyżowski (2) - Filipek, K. Bukowski - Karnas - Dulęba, Sienkiewicz, Miccoli - Fus. Trener Elmo AITTOLA.

Kary: GKS - 8 min, STS - 10 min

 

Niedziela

Energa Toruń - GKS Tychy 1:2 (0:1, 1:0, 0:1)

0:1 - Bryk - Komorski - Padkin (13:48), 1:1 - Kogut - M. Kalinowski - K. Kalinowski (22:30), 1:2 - Bukowski - Gościński - Bizacki (42:41). 

Sędziowali: Mateusz Bucki i Rafał Noworyta - Wojciech Moszczyński i Sławomir Szachniewicz. Widzów 1047. 

ENERGA: Pohjanoksa; Zieliński - Johansson, Kurnicki - Gimiński, Schafer - Jaworski; Fjodorows - Huhtela - Larionows, Kwiatkouski - Syty (2) - Baszyrow, M. Kalinowski - K. Kalinowski - Kogut, Maćkowski - Prokurat - Behm. Trener Juha NURMINEN. 

GKS: Fuczik; Kaskinen (2) - Nilsson, Jaromersky - Ciura, Bryk - Jaśkiewicz, Bizacki; Padakin - Komorski - Jeziorski, Ubowski - Rac - Mroczkowski, J. Bukowski - Turkin - Gościński, Marzec - Galant - Korenczuk, Krzyżek. Trener Pekka TURKKINEN.

Kary: Energa - 2 min, GKS - 2 min.