Tysiące bez akredytacji
Po przeprowadzeniu przez służby setek tysięcy dochodzeń administracyjnych, w przypadku 3512 osób władze nie wydały zgody na akredytacje olimpijskie - potwierdził minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin. Generalnie powodami odmów była obawa o to, że mogłyby stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa imprezy.
Akredytacji odmówiono m.in. 130 osobom już figurującym w aktach służb ze względu na bezpieczeństwo państwa, a także 16 innym podejrzewanym o kontakty z radykalnymi organizacjami islamskimi oraz dużej grupie znanych osób „bliskich islamskim, ultralewicowym i ultraprawicowym kręgom, które są pod obserwacją”.
Szef resortu ujawnił także, że w sumie blisko milion osób - sportowcy, trenerzy, dziennikarze, wolontariusze, prywatni agenci ochrony czy nawet osoby mające uczestniczyć w ceremonii otwarcia igrzysk (26 lipca – 11 sierpnia) i igrzysk paraolimpijskich (28 sierpnia - 8 września) - było przedmiotem dochodzenia związanego z bezpieczeństwem.