Turecka strzelba
Trener Jan Urban zastanawia się, czy nowy nabytek Sinan Bakis znajdzie się w kadrze meczowej na mecz z Lechią.
GÓRNIK ZABRZE
We wtorek wieczorem górniczy klub poinformował, że na rok z drugoligowego hiszpańskiego Realu Saragossa wypożyczony został Sinan Bakis. To doświadczony napastnik, który mierzy 188 cm wzrostu i potrafi trafiać do siatki rywala. Zdobywał po kilkanaście bramek w rozgrywkach niemieckiej Bundesligi, holenderskiej Eredivisie i La Liga 2. 30-latek potrafi zdobywać bramki, ale jest jedno ale… – Brakuje mu rytmu meczowego – mówił na czwartkowej konferencji prasowej trener Jan Urban.
Pytany przez nas o ocenę tureckiego piłkarza z niemieckim paszportem szkoleniowiec Górnika odparł. – W okresie przygotowawczym rozegrał 45 minut. Tak naprawdę na boisku zaliczał gry w kwietniu, bo w maju były to symboliczne minuty i nawet nie ma co o nich wspominać. Czy znajdzie się w meczowej kadrze na mecz z Lechią? Nie wiem, na teraz nie jestem w stanie odpowiedzieć – powiedział trener Urban. Bakis za sobą ma już kilka jednostek treningowych w nowym klubie. Szkoleniowiec cieszy się, że w tej chwili ma w ataku trzech napastników, bo są też pozyskani tego lata Luka Zahović i młody Aleksander Buksa. – Taka rywalizacja tylko wychodzi nam na dobre – podkreśla trener Urban.
Czy sprowadzenie Bakisa zamyka listę letnich nabytków górniczego klubu, która jest długa i łącznie z wypożyczonymi graczami wynosi aż 11 nazwisk? – Jeśli będzie okazja, to niewykluczone, że ktoś do nas jeszcze może trafić – mówi szkoleniowiec Górnika. Przy Bakisie dodajmy, że mała liczba gier w jego wypadku – 19 meczów w poprzednim sezonie – była spowodowana problemami z kolanem. Hiszpańscy dziennikarze nie wiedzieli dokładnie, o co chodzi. Przed podpisaniem umowy z Górnikiem piłkarz został przebadany i trzeba mieć nadzieję, że w pełni zdrów będzie mógł pomóc swojemu nowemu zespołowi w rozgrywkach.
(zich)