Daniel Bielica - 10 czystych kont w tym sezonie. Fot. Marcin Bulanda/Pressfocus.pl


TRZY PYTANIA DO…

DANIELA BIELICY

bramkarza Górnika Zabrze

Potrafimy grać z najlepszymi

1.

Zestawiając mecze między sobą drużyn z miejsce 1-7, na 1. miejscu jest pański zespół. To zaskoczenie? 


- Myślę, że nie, bo my z najlepszymi gramy dobre czy bardzo dobre mecze. To nie jest casus tylko tego sezonu, ale ogólnie Górnika, jako marki. Odkąd pamiętam, Górnik z czubem tabeli gra dobrze czy bardzo dobrze, a problemy przychodzą z zespołami, które walczą o przysłowiowe życie, czyli utrzymanie. Takie zestawienie i nasza 1. lokata nie jest więc dla mnie wielkim zaskoczeniem.


2.

Z czego to wynika, bo się też przyjęło wśród ekspertów, że Górnik jest mocny w starciach z najlepszymi, a ze słabszymi - jak pan mówi - niekoniecznie? Teraz przed wami takie spotkania, w których podejmiecie Stal i walczącą o byt Puszczę...


- Pasuje nam styl tych silnych zespołów, które chcą grać w piłkę. Możemy się w nich trochę cofnąć, bo mamy szybkie skrzydła. Dzięki temu możemy zaskoczyć z kontry. Taki styl najbardziej nam leży, więc w tym upatrywałbym odpowiedzi na pytanie dlaczego tak jest, dlaczego z tymi najsilniejszymi punktujemy tak dobrze.


3.

Przed nami trzy ostatnie kolejki. Co w nich będzie decydujące, żeby 25 maja cieszyć z sukcesu? Każdy ma swoje szanse, czołowa siódemka o coś walczy. Wy, przykładowo, o pierwsze podium od 1994 roku...


- Z naszej perspektywy najważniejsze na dziś to zapomnieć o ostatnim spotkaniu z Cracovią i wrócić do tego, co działo się dwa, trzy czy pięć tygodni wcześniej. Wtedy będzie dobrze. Jeżeli wrócimy do naszego grania, do pozytywnego usposobienia, to na koniec sezonu będziemy się wszyscy cieszyć z czegoś naprawdę fajnego.

Rozmawiał Michał Zichlarz