Sport

Trzy greckie ciosy

Lider klasyfikacji strzelców Efthymios Koulouris trzykrotnie pokonał bramkarza GieKSy.

Grecki snajper po raz trzeci w tym sezonie popisał się hat trickiem. Fot. PAP/ Marcin Bielecki

Choć GKS wygrał ostatni mecz z Górnikiem w ramach otwarcia stadionu przy Nowej Bukowej, trener Rafał Górak zdecydował się na delikatne modyfikacje w składzie. To dość ciekawe, ponieważ szkoleniowiec katowiczan przyzwyczaił, że wyjściowej jedenastki nie rusza. Tymczasem w Szczecinie miejsce w składzie stracili Lukas Klemenz, Adrian Błąd, Sebastian Bergier oraz Borja Galan. W ich miejsce weszli: Marten Kuusk, Dawid Drachal, Filip Szymczak oraz Konrad Gruszkowski. Początkowo wydawało się, że opiekun GieKSy wybrał idealnie, bo jego drużyna spisywała się bez zarzutów. Potrafiła wręcz zamknąć gospodarzy na ich połowie. Brakowało jednak klarownych sytuacji. Katowiczanie nie potrafili się przebić przez szczelny mur defensywny „Portowców”.

Cierpliwość popłaca

Zawodnicy Roberta Kolendowicza spokojnie i cierpliwie czekali na błąd przyjezdnych. Doczekali się na niego w doliczonym czasie pierwszej połowy. Wówczas niezłą akcję Pogoni próbował wykończyć Leonardo Koutris. Na jego drodze stanął jednak Gruszkowski, który po raz pierwszy wystąpił w pierwszym składzie GKS-u. Próbował zablokować strzał – piłka najpierw trafiła go w nogi, a następnie w rękę. Sędzia Paweł Raczkowski długo przyglądał się sytuacji na monitorze VAR, aż w końcu podjął decyzję o przyznaniu Pogoni rzutu karnego. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Efthymios Koulouris i mocnym strzałem pokonał Dawida Kudłę.

Mimo straty gola postawa GieKSy w pierwszej połowie mogła napawać optymizmem. Nieźle radziła sobie na terenie „Dumy Pomorza”. Istniała więc realna szansa na doprowadzenie do wyrównania. Problem gości polegał na tym, że podobnie jak tydzień wcześniej w starciu z Górnikiem, zagrali gorzej po zmianie stron. A to Pogoń już bezlitośnie wykorzystała! Koulouris zdobył kolejnego gola już w 49 minucie. Znakomitą pracę przy bramce wykonał Kamil Grosicki, który wyłożył Grekowi piłkę „na tacy”.

Nokaut

Trener Górak zareagował zmianami. Na boisku po godzinie gry zameldowali się Galan, Błąd i Bergier. Poskutkowało to bardzo dobrą okazją najskuteczniejszego napastnika GieKSy, ale w sytuacji sam na sam pomylił się i posłał futbolówkę wysoko ponad bramką. Kolejnych tak dogodnych okazji goście już nie mieli. Pogoń emanowała spokojem. Jakby wiedziała, że jeszcze zdobędzie gola. I zdobyła, bo w 82 minucie podwyższył Fredrik Ulvestad. Choć to Kacper Łukasiak oddał groźny strzał, piłka po drodze do bramki otarła się jeszcze o 32-latka i wpadła do siatki. Katowiczan dobił Koulouris, kompletując hat trick w 87 minucie.

Zła wyjazdowa seria

Pogoń zrewanżowała się więc za porażkę w rundzie jesiennej, gdy przy Bukowej straciła trzy gole. W pamięci piłkarzy Roberta Kolendowicza ten moment musiał utkwić, gdyż w niedzielny wieczór wykazali się bezwzględnością wobec beniaminka z Katowic. W drugim meczu z rzędu wygrali u siebie różnicą trzech bramek (w połowie marca pokonali 5:2 z Cracovię). Z kolei GieKSa nie wygrała na wyjeździe już czwartego meczu z rzędu. Po raz ostatni w roli gości zawodnicy Rafała Góraka zwyciężyli w Częstochowie na początku lutego (2:1). Później przegrali w Lublinie (2:3), Białymstoku (0:1), Łodzi (0:1) i w miniony weekend w Szczecinie.

Kacper Janoszka

TO NAM SIĘ PODOBAŁO

Efthymios Koulouris się nie zatrzymuje. Hat trick w meczu z GieKSą spowodował, że uzbierał już 20 goli w tym sezonie. Trudno wyobrazić sobie scenariusz, w którym ktoś z grupy pościgowej (Mikael Ishak i Benjamin Kallman mają 16 bramek) go dogoni.

 

OCENA MECZU⭐

◼  Pogoń Szczecin – GKS Katowice 4:0 (1:0)

1:0 – Koulouris, 45+6 min (karny), 2:0 – Koulouris, 49 min (asysta Grosicki), 3:0 – Ulvestad, 82 min (asysta Łukasiak), 4:0 – Koulouris, 87 min (asysta Łukasiak)

POGOŃ: Cojocaru 5 – Wahlqvist 6, Loncar 6, Borges 7, Koutris 7 (86. Lis niesklas.) – Gamboa 6 – Przyborek 4 (46. Wędrychowski 5), Ulvestad 6, Kurzawa 6 (81. Łukasiak niesklas.), Grosicki 7 (81. Smoliński niesklas.) – Koulouris 9 (88. Paryzek niesklas.). Trener Robert KOLENDOWICZ. Rezerwowi: Kamiński, Keramitsis, Lisowski, Korczakowski.

GKS: Kudła 3 – Czerwiński 3, Jędrych 3, Kuusk 3 (80. Komor niesklas.) – Gruszkowski 4 (62. Galan 4), Repka 4, Kowalczyk 4, Wasielewski 4 – Drachal 3 (62. Błąd 4), Szymczak 3 (62. Bergier 3), Nowak 4 (88. Marzec niesklas.). Trener Rafał GÓRAK. Rezerwowi: Strączek, Klemenz, Mak, Baranowicz.

Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa) – 5. Asystenci: Filip Sierant (Warszawa) i Tomasz Niemirowski (Warszawa). Czas gry 96 min (51+45). Widzów 19938. Żółta kartka Kowalczyk (28. faul).

Piłkarz meczu – Efthymios KOULOURIS

 

MÓWIĄ LICZBY
POGOŃ GKS
50 posiadanie piłki 50
8 strzały celne 0
10 strzały niecelne 10
6 rzuty rożne 4
6 faule 9
0 spalone 3
0 żółte kartki 1