Trzy etapy kobiecego TdP
W piątek, 28 czerwca w Lublinie wystartuje kolarski kobiecy Tour de Pologne. Impreza składa się z trzech etapów przebiegających na Lubelszczyźnie.
Trzy etapy kobiecego TdP
W piątek, 28 czerwca w Lublinie wystartuje kolarski kobiecy Tour de Pologne. Impreza składa się z trzech etapów przebiegających na Lubelszczyźnie.
KOLARSTWO
Pierwszym etapem będzie 4-kilometrowy prolog w centrum Lublina, gdzie zarówno start jak i meta znajdą się w centralnym punkcie miasta, przy Placu Litewskim.
Start do drugiego, liczącego 136 km etapu, nastąpi w Krasnymstawie, a jego trasa wieść będzie przez Radecznicę, Batorz i Polichnę do mety w Kraśniku.
Zakończenie wyścigu nastąpi w niedzielę, kiedy zawodniczki wystartują w Nałęczowie i po przejechaniu 20 km do Kazimierza Dolnego będą miały jeszcze do pokonania pięć rund (każda o długości 14,6 km) wokół miasta.
W zespole reprezentacji Polski pojadą: Anna Długaś, Julia Wudniak, Agata Kowalska, Kaja Rysz, Aurela Nerlo i Karolina Perekitko.
Wśród zgłoszonych ekip obok dwóch polskich - Mat Atom Deweloper Wrocław i Pacyfic Toruński Klub Kolarski - na szczególną uwagę zasługują m.in. holenderska VolkerWessels Women’s Pro Cycling Real z wicemistrzynią Europy juniorek Sofią van Rooijen, belgijska Lotto Dstny Ladies z przełajową mistrzynią świata Thalitą De Jong czy irlandzka UAE Development Team z Larą Gillespie, która świetnie radzi sobie zarówno na szosie, jak i na torze.
Dla wielu zawodniczek start w Tour de Pologne będzie ważnym elementem przygotowań do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
„Zaczynamy małymi kroczkami od trzech etapów, ale za to przepięknych etapów” - powiedział Czesław Lang, dyrektor generalny wyścigu.
Tegoroczna impreza będzie drugą w historii, bowiem pierwszy kobiecy Tour de Pologne odbył się w 2016 roku na trasie Zakopane - Bukowina Tatrzańska.
„Dobrze się przyjął, ale nie znaleźliśmy partnerów, żeby to kontynuować. Już w 2016 roku wiedziałem, że kobiece kolarstwo to jest odpowiedni kierunek. Nie ma dziś bardziej dynamicznie rozwijającej się dyscypliny sportu niż kolarstwo kobiet, a nasze kolarki z Katarzyną Niewiadomą na czele, spisują się w ostatnich latach rewelacyjnie. Kiedy ogłosiliśmy, że robimy taką imprezę, już po tygodniu było ponad 30 drużyn, które chciały wystartować. My wybraliśmy 19, bo takie są przepisy Międzynarodowej Unii Kolarskiej. Jestem bardzo szczęśliwy, że po ośmiu latach wznowiliśmy ten wyścig” - dodał Lang.
(PAP)