Elżbieta Wójcik była uczestniczką igrzysk w Tokio. Fot. Rafał Oleksiewicz/PressFocus.pl


TRZY BILETY DO PARYŻA


BOKS

Aneta Rygielska (66 kg), Elżbieta Wójcik (75 kg) i Julia Szremeta (57 kg) we włoskim Busto Arsizio zapewniły sobie wczoraj kwalifikacje olimpijskie. Szanse zaprzepaścili Natalia Kuczewska i Mateusz Bereźnicki (92 kg).

Rygielska (Pomorzanin Toruń) stoczyła niezwykle zaciętą walkę z Irlandką Grainne Walsh. Polka w drugiej rundzie otrzymała ostrzeżenie i była później liczona. W trzeciej rzuciła się do odrabiania strat. Po skończonym pojedynku długo nie był ogłaszany werdykt. Ostatecznie Polka wygrała 3:2. Trzech arbitrów zgodnie wypunktowało remis (28:28) ze wskazaniem na Rygielską. Dwóch kolejnych oceniło, że to Irlandka powinna zwyciężyć (29:27). Rywalką polskiej pięściarki w półfinale będzie Włoszka Angela Carini.

Z kolei Wójcik (Klub Bokserski Karlino) zaraz po pojedynku z Nigeryjką Patricią Mbatą nie mogła być pewna zwycięstwa. Ostatecznie wygrała 5:0. Na decyzję sędziów rzutowało ostrzeżenie, jakie Polka za ściąganie rywalki otrzymała w drugiej rundzie. Piątka arbitrów zgodnie oceniła walkę na remis 28:28 ze wskazaniem na Polkę. Brązowa medalistka Igrzysk Europejskich w Krakowie o finał włoskiego turnieju powalczy z Norweżką Sunnivą Hofstad.

Julia Szeremeta pokonała Amerykankę Alyssę Mendozę 3:2, mimo że pierwszą rundę przegrała 1:4. W kolejnych Polka walczyła znakomicie i ostatecznie triumfowała.

Nie powiodło się Natalii Kuczewskiej (50 kg), która poniosła porażkę z Kolumbijką Victorią Valencią 0:5. Szansy nie wykorzystał także Bereźnicki. Zawodnik BKS-u Skorpion Szczecin po pasywnej postawie w ringu przegrał 0:5 z Brytyjczykiem Patrickiem Brownem.

  (PAP)