Trzecia z rzędu
Katowiczanie jeszcze muszą powalczyć o finałowy turniej Pucharu Polski.
Po dwóch kolejnych porażkach z Tychami (2:5) i Jastrzębiem (1:3) hokeiści GKS-u Katowice mieli prawo obawiać się meczu w Toruniu. Energa prezentuje się zdecydowanie lepiej niż na to wskazuje dorobek punktowy. I GieKSa przegrała, choć okazji bramkowych miała wiele. Bohaterem gospodarzy został Mateusz Studziński, broniąc w kilku sytuacjach sam na sam. Bartosz Fraszko, napastnik rodem z Torunia, występujący od lat w Katowicach mógł uzyskać hat trick.
1. tercja potwierdziła obawy gości, bo od początku trwała wyrównana gra. W 7 min Albin Runesson sfaulował Juliusa Vahatalę i sędziowie podyktowali karnego. Michał Kieler wyczuł intencje Andrija Denyskina i zachował czyste konto. Potem jeszcze miał okazji zaprezentować swój refleks. 40 sek. przed syreną gospodarze stracili krążek na niebieskiej i w jego posiadaniu znalazł Dante Salituro. Kanadyjczyk posłał go pod poprzeczkę. Jego wyczyn w 2. odsłonie skopiowali gospodarze. Najpierw Denis Fjedorows wyrównał, zaś Denyskin dał Enerdze prowadzenie. Kieler był bez szans przy tych uderzeniach, zaś w kilku sytuacjach uratował zespół przed stratą kolejnych goli. Na 2:28 min przed końcem zjechał z lodu, ale ten manewr nie przyniósł efektu. Wicemistrzowie Polski jeszcze nie są pewni występu w finale PP.
(sow)
Energa Toruń - GKS Katowice 2:1 (0:1, 2:0, 0:0)
0:1 – Salituro – Sokay (19:20), 1:1 – Fjodorows – Zieliński (28:50), 2:1 – Densykin – M. Johansson (32:24).
Sędziowali: Patryk Kasprzyk i Wojciech Wrycza – Michał Kret i Michał Żak. Widzów 1118.
ENERGA: Studziński; A. Johansson – Kurnicki, Henriksson – Zieliński, Lawlor – Gimiński, Schafer; Worona – Arrak (2) – Fjodorws, Denyskin – Syty – Baszyrow, Vahatalo (2) – M. Johansson – K. Kalinowski, Maćkowski – Prokurat – Kwiatkouski. Trener Juha NURMINEN.
GKS: Kieler; Maciaś (2) – Verveda, Koponen – Varttinen, Englund (2) – Runesson, Chodor; Wronka – Pasiut (2) – Fraszko, Salituro – Kallionkieli – Michalski, Sokay – Andersson – Mroczkowski, Jonasz Hofman - Dawid – Kowalczuk -Jakub Hofman. Trener Jacek PŁACHTA
Kary: Energa – 4 min, GKS – 6 min.