Trzeba posprzątać w pałacu


ANGLIA

W Crystal Palace nie ma już słynnego trenera Roya Hodgsona. 76-letni szkoleniowiec zrezygnował z posady przed poniedziałkowym meczem z Evertonem, co było spowodowane kłopotami zdrowotnymi. Kilka dni temu w Anglii głośno było o tym, że Anglik zasłabł podczas treningu. Trafił do szpitala, gdzie po przeprowadzeniu kompletnych badań nie wykazano żadnych kłopotów. Mimo tego Hodgson już raczej do pracy trenera nie wróci. Crystal Palace opuścił ze smutkiem, bo z żadnym zespołem nie pracował tak długo. W sumie – w trakcie dwóch podejść – prowadził drużynę w 200 spotkaniach.

 

W poniedziałek „Orły” były zestawione przez duet Patrick McCarthy – Ray Lewington i w starciu na dole tabeli zremisowały 1:1 z „The Toffees”. Było już wtedy wiadomo, kto zastąpi Hodgsona na stanowisku. To Oliver Glasner, od lata pozostający na bezrobociu po tym, jak odszedł z Eintrachtu Frankfurt. Z „Orłami” – tymi niemieckimi – szło mu w Bundeslidze różnie, ale za to w 2022 roku tryumfował w Lidze Europy. Austriak z wielką chęcią objął posadę w Crystal Palace, co było zgodne z wcześniejszymi doniesieniami. Jego zadaniem jest spokojne uratowanie bytu drużyny w Premier League, bo ta jak na razie zawodzi i zajmuje dopiero 15. miejsce, mając 5 punktów przewagi nad strefą spadkową. Palace występuje w najwyższej lidze nieprzerwanie od 2013 roku. Zawsze kończyło w dolnej połowie tabeli, ale tylko raz – w najsłabszej edycji 15/16 – na 15. lokacie. – Wszędzie, gdzie Oliver pracował, szybko osiągał sukces. Wierzymy, że jego ambicja oraz ofensywne podejście idealnie będą pasować do naszej młodej i utalentowanej drużyny – powiedział prezes klubu Steve Parish.

 

(PTub)

 

PREMIER LEAGUE


Everton – Crystal Palace 1:1 (0:0)

0:1 – Ayew (66), 1:1 – Onana (84)

Środa: Liverpool – Luton (20.30)