Trener nie ma obaw
Fabian Bzdyl (w środku) nie bał się wchodzić w pojedynki z doświadczonymi ligowcami. Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus
Trener nie ma obaw
Fabian Bzdyl z Cracovii zadebiutował w ekstraklasie, mając 16 lat i 70 dni.
Efektownemu zwycięstwu „Pasów” nad Radomiakiem towarzyszyły trzy debiuty. Pierwsze występ zaliczyli Patryk Sokołowski i Albańczyk Eneo Bitri, który dodatkowo „przywitał się” z nową ligą. Swoje pięć minut, a dokładnie sześć plus doliczony czas gry, miał także ofensywny pomocnik Fabian Bzdyl, który w końcówce zmienił Benjamina Kallmana. – To było dla mnie znaczące, bo jestem w klubie od piątego roku życia. Jednym z marzeń, które chciałem spełnić, był debiut na stadionie przy ulicy Kałuży – powiedział junior, który miał okazję trenować z pierwszym zespołem już w poprzednim sezonie. Była to nagroda za dobrą postawę w drużynie do lat 17, gdzie był najlepszym zawodnikiem i kreował większość akcji ofensywnych. Latem podpisał profesjonalny kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2026 roku. – Cechuje się dobrym rozumieniem gry, przygotowaniem taktycznym oraz techniką użytkową, dzięki której z łatwością wygrywa wiele pojedynków czy zagrywa dokładne piłki do innych zawodników – chwalił go wicedyrektor sportowy Filip Trubalski.
Dał przykład innym
W marcu Bzdyl otrzymał nagrodę „Juniora Miesiąca CLJ”, następnie został powołany do reprezentacji Polski U-16. Jesienią strzelił pięć goli w drużynie juniorów do lat 19. Prawie cała jego przygoda z piłką związana jest z Cracovią. Opuścił ją tylko na półtora sezonu, by zbierać kolejne szlify w innym krakowskim klubie – Progresie. W styczniu pojechał z drużyną na obóz do Turcji, a 10 lutego zadebiutował w ekstraklasie. – Byłem w pozytywnym szoku. Gdy wszedłem na boisko, wszystko zniknęło i chciałem się cieszyć każdą chwilą. Debiut nie był dla mnie zaskoczeniem, ale też nie było tak, że trener mi o tym mówił. W każdym treningu starałem się pokazywać, że zasługuję na grę w pierwszym zespole i dawać z siebie wszystko w meczach kontrolnych – tłumaczy zawodnik. Trener Jacek Zieliński podkreśla, że dostał szansę w ekstraklasie nie dlatego, że niedawno obchodził urodziny, tylko z dobrej strony pokazuje się w treningach. – Nie mam obawy, by go wpuścić do gry przy stykowym wyniku. Jego przykład pokazuje jak niedużo trzeba, by ze sztucznego boiska w Rącznej trafić na stadiony ekstraklasy. Wszystko zależy od chłopców z akademii, od ich podejścia. Cieszę się, że Fabian pokazał, że to możliwe – mówi szkoleniowiec.
Nowy trener rezerw
W środę umowę z „Pasami” (do 30.06.2026 roku) podpisał rozgrywający Mikkel Maigaard z Danii. Klub poinformował również, że 34-letni Dawid Kroczek poprowadzi w sezonie 2024/25 czwartoligowe rezerwy i będzie szefem metodologii w drużynach juniorów do lat 17 i 19. Mimo młodego wieku trener ma spore doświadczenie. W sezonie 2021/22 przez dziewięć miesięcy prowadził pierwszoligową Resovię. Jego ostatnim klubem była Unia Skierniewice, z którą rozstał się pod koniec czerwca ubiegłego roku, po zajęciu siódmego miejsca w III lidze. Drugi zespół ostatni mecz rozegrał w czerwcu 2023 roku w III lidze. Wcześniej jego likwidację zapowiedział ówczesny prezes Janusz Filipiak, który szukał oszczędności. W listopadzie powrót „dwójki” zapowiedziała pełniąca obowiązku prezesa jego żona Elżbieta Filipiak. W grudniu, przed śmiercią profesora, zgodę na dołączenie Cracovii II do rozgrywek IV ligi wydali członkowie zarządu Małopolskiego Związku Piłki Nożnej.
Michał Knura