„TŁOKI” OGRAŁY FAWORYTA


NBA

W niedzielny wieczór najgorszy zespół w lidze zszokował liderów Zachodu. W Little Caesars Arena w Detroit Pistons podejmowali świetnie radzące sobie w tym sezonie „Błyskawice”. Skazane na pożarcie „Tłoki” niespodziewanie pewnie pokonały faworytów. Bohaterem meczu był Jalen Duren, który poza 22 punktami zebrał z tablic aż 21 piłek! 20-letni środkowy zagrał najlepszy mecz w karierze, to był pierwszy wyczyn 20-20 (minimum 20 punktów i 20 zbiórek w meczu) w klubie z Detroit od czterech lat (poprzednio Andre Drummond w styczniu 2020). Pistons grali tego wieczora zespołowo, mieli aż 27 asyst (Thunder tylko 17) i dominowali w walce na tablicami (56 do 48 w zbiórkach). Detroit z bilansem 6-40 zajmują ostatnie miejsce na Wschodzie, a Thunder mimo porażki nadal są na czele Konferencji Zachodniej (32-14).

Kolejny wielki mecz rozegrał Devin Booker. Suns przegrały w Orlando, ale 27-letni rozgrywający zanotował najlepszy punktowy wynik dnia w lidze - 44 oczka (17 z 26 rzutów z gry). Booker jest obecnie w wielkiej formie, przypomnijmy, że dwa dni wcześniej ustrzelił 62 punkty w Indianapolis. Oba spotkania „Słońca” przegrały, bo pozostali zawodnicy nie byli już tak dobrze dysponowani. Booker jest obecnie 5. strzelcem w lidze ze średnią 28.6.

Najbardziej emocjonujący mecz niedzieli odbył się w State Farm Arena w Atlancie, gdzie „Jastrzębie” pokonały Toronto jednym oczkiem. Bohaterem meczu okazał się Saddiq Bey. Siedem sekund przed końcem spotkania 24-letni skrzydłowy, wychowanek uczelni Villanova, dobił wsadem niecelny rzut Trae Younga i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo. Najlepszym strzelcem gospodarzy był Trae Young (30 punktów i 12 asyst). Raptors przegrali po raz piąty z rzędu. Atlanta jest na 10. miejscu na Wschodzie, a Toronto dwie pozycje niżej.

Wyniki niedzielnych meczów: Detroit - Oklahoma City 120:104, Indiana - Memphis 116:110, Atlanta - Toronto 126:125, Orlando - Phoenix 113:98, Portland - Chicago 96:104

(pp)