To nie jest krok w tył
Rozmowa z Sinanem Bakisem, nowym napastnikiem Górnika Zabrze
- Pozytywne. Bardzo czekałem na pierwszy mecz, bo brakuje mi spotkań. Taka gra kontrolna była dla mnie dobrym sprawdzianem, także pod kątem mojej fizyczności. Do tego oczywiście zapoznanie się z nowym zespołem, z kolegami. Było dobrze, wygraliśmy, więc na początek mogę być zadowolony.
Akurat w tym zwycięskim 4:2 meczu kontrolnym z Puszczą zanotował pan efektowną asystę przy wyrównującej bramce Luki Zahovicia. To będzie taki znak rozpoznawczy?
- Rozmawiałem o tym z Luką przed meczem, żeby szukać się nawzajem, żeby nasza koordynacja w ataku dobrze wyglądała. Udało się zagrać taką dobrą piłkę i cieszę się, że tak to wyglądało.
Przed panem debiut w ekstraklasie. Jakie są pańskie oczekiwania przed występami w niej?
- Jestem, żeby pomóc drużynie swoją dobrą grą, golami, asystami, dobrymi akcjami z przodu. Moje oczekiwania względem siebie są bardzo wysokie. Myślę że podobnie jest ze strony klubu, zawodników. Z ekscytacją czekam na pierwsze ligowe występy w Górniku.
Sprawdzając hiszpańskie media, dało się wyczytać, że w Realu Saragossa miał pan poważne problemy zdrowotne, stąd brak meczów w poprzednim sezonie, szczególnie w tym roku. Jak to faktycznie wyglądało?
- Tak, z powodu kontuzji przez dłuższy czas nie grałem regularnie. Teraz jednak wracam do formy, a ta reprezentacyjna przerwa tylko mi pomogła w tym, żeby dojść do siebie. Z moim kolanem wszystko jest w porządku. Gdyby tak nie było, to nie byłbym teraz w Polsce, w Górniku, nie podpisałbym kontraktu. Wszystko jest teraz w porządku i koncentruję się już na tym, żeby grać.
Jest pan przygotowany na to, żeby grać pełne 90 minut?
- Trudno mi odpowiedzieć. Na pewno jednak z każdym kolejnym dniem jest lepiej. Pracuję ze swoim trenerem od przygotowania fizycznego, tak jak i z klubowym. Szybko powinienem być w swojej najlepszej dyspozycji.
Jak to faktycznie było z transferem do Górnika? Czy Lukas Podolski był tą postacią, która sprawiła, że trafił pan do klubu z Zabrza?
- Rzeczywiście, rozmawiałem i z klubem, i z Lukasem. Lukas podkreślał, że Górnik to dobry klub, że świetna atmosfera panuje w zespole. Od pierwszego dnia widzę, że faktycznie tak jest. Bardzo dobrze mnie tutaj przyjęto, nie mam żadnych problemów z aklimatyzacją w drużynie. To na pewno jeszcze tylko pomaga w tym, żeby szybciej dojść do swojej najlepszej dyspozycji. Cieszę się, że tutaj trafiłem.
Strzelał pan bramki w austriackiej Bundeslidzie, w holenderskiej Eredivisie, w hiszpańskiej La Liga 2. Trafienie do ekstraklasy to nie jest dla pana krok w tył?
- Nie postrzegam tego w ten sposób. Uważam że polska liga ma swoją renomę i jest niedoceniona. Myślę, że następne kilka lat to udowodni. Widzę choćby po tym, jaka tutaj jest infrastruktura, choćby w Zabrzu, gdzie jest piękny i duży stadion. Jestem przekonany, że polska liga pójdzie do przodu.
Rozmawiał Michał Zichlarz