To nie derby?
Dla Piasta mecz z nami to derby, bo nie ma innych przeciwników. Dla mnie wielki derbowy mecz to gra z Ruchem – mówi Lukas Podolski. Gliwicki klub odpowiada.
Lukas Podolski w starciu z Jakubem Czerwińskim. Czy w sobotę będzie podobnie ostro? Fot. Tomasz Kudala/PressFocus
Zagrać z Ruchem
Atmosfera przed spotkaniem już jest podgrzewana przez obie strony. Zaczął Lukas Podolski. Jeden z liderów Górnika, pytany przez nas o mecz w Gliwicach, nie ukrywa, co sądzi. - Dla Piasta mecz z nami to derby, bo nie ma innych przeciwników. Dla mnie wielki derbowy mecz to gra z Ruchem. Szkoda, że chorzowianie nie wrócą do ekstraklasy. Fajny był ten nasz mecz z nimi - i u nas, i na Stadionie Śląskim. To są takie mecze, że chce się grać w piłkę, właśnie dla takich spotkań się gra. Grałem takie derby w Londynie w barwach Arsenalu z Tottenhamem, w Galatasaray przeciwko Fenerbahce. To są dla mnie derby. A z Piastem? Są spiny, inne rzeczy, ale dla mnie nie jest to wielkie spotkanie czy wielki przeciwnik, na którego trzeba się specjalnie przygotować – podkreśla mistrz świata z 2014 roku.
W poprzednich derbach, które rozegrano pod koniec listopada zeszłego roku przy Roosevelta, głośno było o faulu „Poldiego” na Damianie Kądziorze. Ówczesny skrzydłowy Piasta trafił do szpitala. Podolski w mediach społecznościowych jeszcze podgrzał potem atmosferę, pisząc: „Dzięki takim wślizgom wygrywa się trofeum i gra się w wielkich klubach, pozdrawia idiota z Zabrza”. Była to odpowiedź na oburzenie ze strony fanów i klubu z Gliwic. Tamten mecz Górnik wygrał 1:0 po bramce Yousuke Furukawy w końcówce i była to jego pierwsza wygrana u siebie po 7 latach. W końcówce więcej było bijatyki niż grania, a boisko musiał opuścić Jakub Czerwiński, który wcześniej bezpardonowo został popchnięty przez… Podolskiego.
Ustalcie wersję
W Gliwicach na ostatnie słowa doświadczonego zawodnika zareagowano następująco: „To ustalcie wspólną wersję z kapitanem i dajcie znać” – napisał Piast na platformie X. Przywołano wypowiedź Erika Janży, który jakiś czas wcześniej mówił odnośnie meczu Piast – Górnik, że to derby.
Jedno jest pewne - emocji w sobotę nie zabraknie, a oba zespoły są podbudowane ostatnimi wygranymi: Piast z Motorem w Lublinie, a Górnicy ze Śląskiem.
- Widać było, że ten mecz chcemy wygrać. Każdy dawał z siebie wszystko, pokazywał jak mu zależy. Zdobyliśmy trzy punkty w meczu, mimo że nie gramy już o wielkie cele, a zwyciężamy zespół, który grał o wszystko. To też pokazuje charakter naszej drużyny. Walczymy, wkładamy głowę wszędzie. To mi się bardzo podoba - mówi Podolski, który być może w Gliwicach zagra swoje przedostatnie spotkanie w karierze, chociaż… - Spokojnie mogę jeszcze pograć ze dwa czy trzy lata. Na pewno nie będę podejmował wiążącej decyzji, kierując się emocjami po jednym czy dwóch meczach. To musi być przemyślane. Moja forma byłaby jeszcze lepsza, gdyby nie te wszystkie rzeczy wokół klubu, bo przez to człowiek traci wiele energii i nerwów. Ludzie może tego nie widzą, ale tych wiele spraw, które w klubie są, tworzą przeszkody – tłumaczy.
Chodzi mu o Górnika
Podolski chce przejąć Górnika, ale po niedzielnym referendum sprawa się komplikuje. - Mnie chodzi o Górnik Zabrze, tylko o to. Chcę zainwestować, a jak będzie to wyglądać, to zobaczymy. Papiery, podpisy złożone, czekamy na start negocjacji, mam nadzieję, że jak najszybciej się to wydarzy. To, co dzieje się wokół, nie pomaga. Da się coś stworzyć, ale musi to pasować, nic na wariata... Poza tym są inne rzeczy i sprawy, jest rodzina, są najbliżsi – podkreśla w swoim stylu Lukas Podolski.
Michał Zichlarz
25 RAZY grał Górnik z Piastem w ekstraklasie. Bilans jest korzystniejszy dla gliwiczan, którzy 10 z tych meczów wygrali, 6 razy był remis, a zabrzanie zwyciężali 9-krotnie. Bilans bramkowy 29:28 dla Górników.