To nie był dobry dzień


Magdalena Fręch, która niedawno dotarła do 1/8 finału Australian Open w Melbourne, nie zdołała awansować do fazy główniej imprezy WTA 500 w austriackim Linzu. Nasza tenisistka, rozstawiona w kwalifikacjach z numerem drugim, przegrała w 1. rundzie kwalifikacji z Niemką Ellą Seidel 4:6, 0:6. To spora niespodzianka, bo niespełna 19-letnia rywalka Polki zajmuje w najnowszym notowaniu dopiero 160. miejsce.

Z kolei najwyżej rozstawiona Magda Linette przegrała z Rosjanką Dianą Sznajder 4:6, 6:1, 1:6 w 1. rundzie turnieju WTA 250 na twardych kortach w Hua Hin w Tajlandii. Był to pierwszy występ 31-letniej Polki po kreczu w Australian Open. Z zajmującą 108. lokatę w światowym rankingu Sznajder sklasyfikowana na 56. pozycji Linette, która triumfowała w Hua Hin w 2020 roku, zmierzyła się po raz pierwszy.

W Hua Hin, w eliminacjach singla odpadła Katarzyna Kawa, która zagra jeszcze w grze podwójnej, mając za partnerkę Gruzinkę Natełę Dzałamidze.