Urugwajscy fani są zachwyceni. Drużyna Marcelo Bielsy wygrała z USA, eliminując gospodarzy z turnieju. Fot. PAP/EPA

To już koniec!

Gospodarz Copa America po klęsce z Urugwajem nie wyszedł nawet z grupy

Reprezentacja Stanów Zjednoczonych odpadła po porażce z Urugwajem w Kansas City. Wynik ten w połączeniu ze zwycięstwem Panamy nad Boliwią 3:1 oznacza szok dla tysięcy amerykańskich kibiców. „To niewiarygodnie rozczarowujący występ” – przyznaje USA Today.

USA zabrakło jakości

Amerykanie postawili się w trudnej sytuacji przed grą z Urugwajem po zaskakującej porażce z Panamą w drugiej kolejce. W trzeciej Panama ograła jeszcze Boliwię, jedną z najsłabszych drużyn turnieju, a gospodarze nie byli w stanie skutecznie odpowiedzieć. Urugwaj, przygotowany przez wyrafinowanego trenera Marcelo Bielsę, był za silny. Przypomnijmy, że obowiązki trenerskie w tym meczu pełnił asystent Diego Reyes. Bielsie nie wolno było kontaktować się ze swoimi zawodnikami i sztabem po przybyciu na stadion. To była kara za to, że Urugwajczycy zbyt późno wyszli na poprzedni mecz z Boliwią. Ale i tak z Amerykanami jednak wygrali: jedyną bramkę w tym meczu, oznaczającą wyrok dla USA, zdobył w 66 minucie Matias Olivera.

- Zaczęliśmy dobrze, wnieśliśmy dużo energii, ale ostatecznie zabrakło nam jednak jakości… – przyznał ze smutkiem Christian Pulisic w pomeczowym wywiadzie dla FOX Sports. - Czułem, że daliśmy z siebie wszystko, ale zwyczajnie nie mogliśmy znaleźć rozwiązań, aby zdobyć bramkę – dodał

Odpadnięcie z turnieju może wywołać poważne reperkusje. Posada trenera Gregga Berhaltera wisi na włosku. Po meczu amerykański selekcjoner stwierdził, że jego zespół znacznie odbiegał od oczekiwań. - Wiemy, że stać nas na więcej, ale na tym turnieju nie pokazaliśmy tego – smętnie przyznał. „To upokarzający koniec” – dodała z kolei FOX Sports. Przypomina, że przecież ten zespół reklamowano wcześniej jako „najbardziej utalentowaną amerykańską drużynę w historii”.

Niepokój przed mundialem

- Nasz występ w turnieju nie spełnił oczekiwań. Musimy spisywać się lepiej – przyznał Matt Crocker, dyrektor sportowy Amerykańskiej Federacji Piłki Nożnej. - Przeprowadzimy kompleksową ocenę naszych wyników w Copa America oraz sposobów, jak najskuteczniej ulepszyć zespół i wyniki w kontekście mistrzostw świata w 2026 roku – dodał. Przypomnijmy, że USA będą ich współgospodarzem. Amerykanie mieli nadzieję wykorzystać trwający turniej jako poligon doświadczalny, ale wygląda na to, że od strony sportowej trzeba właściwie wszystko rozpoczynać od nowa. Brutalna rzeczywistość jest taka, że ​​Amerykanie prawie na pewno będą mieli nowego trenera, kiedy zbiorą się ponownie na dwa wrześniowe mecze towarzyskie z Kanadą i Nową Zelandią – uważa FOX Sports.

Meksyk też na aucie

Wcześniej zaskakujące rozstrzygnięcia miały również miejsce w grupie B. Wygrała ją z kompletem punktów Wenezuela, wyprzedzając Ekwador. Meksykanie w meczu ostatniej szansy nie byli w stanie strzelić gola Ekwadorczykom. Oznacza to, że rywal na mecie wyprzedził ich lepszym bilansem bramkowym, więc kolejny gospodarz najbliższych mistrzostw świata również pożegnał się z turniejem. Honoru gospodarzy będzie więc bronić ten, po kim najmniej się tego spodziewano: Kanada.

(pacz)


Grupa C

USA – Urugwaj 0:1 (0:0)
0:1 Olivera (66)

Boliwia – Panama 1:3 (0:1)
0:1 Fajardo (22), 1:1 Miranda (69.), 1:2 Guerrero (79.), 1:3 Yanis (90.+1)



Grupa B

Meksyk – Ekwador 0:0

Wenezuela – Jamajka 3:0 (0:0)
1:0 Bello (48), 2:0 Rondon (56.), 3:0 Ramirez (85.)