Sport

To jest to!

Na Tortorze wiele się działo. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Rekordowo szybko, bo już w 16 sekundzie... nowego sezonu 2-minutową karę złapał Torunianin Rusłan Baszyrow, co mocno zdezorganizowało grę gospodarzy. „Pasy” stworzyły wiele sytuacji, aż w 9 min konto bramkowe całej THL otworzył Johan Lundgren, a 52 sek. później podwyższył Dominik Jarosz. Pierwsze „historyczne” osłabienie Krakowian zdyskontował inauguracyjnym toruńskim trafieniem Albin Thyni Johansson, jednak szybko odpowiedział nowy „Pasiak”, Anton Brandhammar, i wydawało się posprzątane. W 3. tercji gospodarze szybkim „dupakiem” złapali kontakt, ale potem karę, która pozwoliła gościom znów odskoczyć. Z kolei karę Cracovii wykorzystał Mikołaj Syty, ale ostatnie słowo należało do Tima Wahlgrena.


KH Energa Toruń - Comarch Cracovia 4:6 (1:3, 0:1, 3:2)
0:1 - Lundgren - D. Kapica - Kruczek (8:48), 0:2 - Jarosz - Wanacki (9:40), 1:2 - Thyni Johansson - Fjodorows - Kogut (13:29), 1:3 - Brandhammar - Brynkus - Johansson (16:35, w przewadze), 1:4 - Lundgren - Wahlgren - D. Kapica (22:56), 2:4 - Persson - Napiórkowski (46:54), 3:4 - Worona - Svars - Syty (47:00), 3:5 - Younan - Kruczek (49:42, w przewadze), 4:5 - Syty (53:06, w przewadze), 4:6 - Wahlgren - Lundgren (57:02)
Sędziowali: Wojciech Wrycza - Patryk Kasprzyk i Michał Kłosiński - Maciej Byczkowski. Widzów 800.
ENERGA: Svensson; Zieliński (2) - Svars, Thyni Johansson - Jaworski, Lawlor - Henriksson (2), Gimiński - Kurnicki; Worona - Syty - Baszyrow (2), K. Kalinowski - Fjodorows (2) - Kogut, Persson - Arrak - Napiórkowski, Maćkowski - Prokurat - M. Kalinowski. Trener Juha NURMINEN.
CRACOVIA: D'Orio; Jaśkiewicz - Brandhammar, Younan - Kruczek, Bieniek - Wanacki (2), Jaracz - Kamieniew; Johansson - Olsson - Brynkus, D. Kapica - Wahlgren (2) - Lundgren, Mocarski - Jarosz - Bukowski (2), Dziurdzia, Sterbenz. Trener Marek ZIĘTARA.

Kary: Energa - 8 min, Cracovia - 6 min.