To była zabawa
Niemcy zagrali taki mecz, jakiego za Odrą nie widziano już od dawna.
NIEMCY
Nasi zachodni sąsiedzi strzelanie z Bośnią i Hercegowiną we Freiburgu zaczęli już w 2 min, kiedy do siatki trafił Jamal Musiala głową. Zatrzymali się na siódmym golu. „Złote Lilie” nie istniały na boisku i zanotowały najwyższą porażkę w swojej historii! Niemcy z kolei na podobne zwycięstwo czekali od listopada 2021 roku, kiedy pokonali 9:0 Liechtenstein, grający jednak od 9 min w osłabieniu. Bardziej „sprawiedliwa” była wygrana 8:0 z Estonią w czerwcu 2019 r.
Znakomity bilans
Niemcy są już pewni pierwszego miejsca w swojej grupie Ligi Narodów. Po raz pierwszy awansują też do turnieju finałowego w tych rozgrywkach. W 2 z 3 edycji rywalizowali w
Opłaciło się
Selekcjoner Julian Nagelsmann ma powody do zadowolenia. Nikt nie ma już wątpliwości, że nieco ryzykowne postawienie na wciąż młodego trenera opłaciło się. W spotkaniu z Bośniakami cieszył go przede wszystkim sposób, w jaki jego piłkarze strzelali gole. – Największe wrażenie robił kontrpressing. Chcieliśmy znajdować się pod bramką rywali, stosując nieco więcej ryzyka. Strzeliliśmy nawet kilka goli z kontrataków. Nie zawsze musimy przecież grać przeciwko głęboko cofniętej obronie. W drugiej połowie nie odpuszczaliśmy, nawet po zmianach. Zawodnikom nie zawsze się chce, kiedy wchodzą na murawę np. przy stanie 5:0. W tym przypadku nie było jednak zatrzymywania się – analizował 37-latek z Bawarii.
Fantastyczny Musiala
Postawa Niemców jest tym bardziej imponująca, że w ostatnim czasie Nagelsmann miał pewne problemy kadrowe. Z Bośnią z powodu kontuzji boisko opuścił Joshua Kimmich, ale była to tylko zmiana prewencyjna, bo gdyby wynik był inny – piłkarz Bayernu nadal by grał. W Lidze Narodów bryluje inny zawodnik reprezentujący monachijskie barwy, wspomniany Jamal Musiala, który w Lidze Narodów wypracował najwięcej „czystych okazji” strzeleckich dla kolegów. W ostatnich 8 meczach dla reprezentacji zdobył 5 bramek i miał 3 asysty. – To była zabawa. Robiliśmy to, co chcieliśmy, strzeliliśmy dużo goli, ale jednocześnie ciężko pracowaliśmy w obronie, dzięki czemu mecz był dla nas łatwy – podsumował Musiala.
◾ Niemcy – Bośnia i Hercegowina 7:0 (3:0)
1:0 – Musiala (2), 2:0 – Kleindienst (23), 3:0 – Havertz (37), 4:0 – Wirtz (50), 5:0 – Wirtz (57), 6:0 – Sane (66), 7:0 – Kleindienst (79)
NIEMCY: Baumann – Kimmich (73. Koch), Ruediger, Tah, Mittelstaedt (58. Henrichs) – Andrich (58. Nmecha), Gross – Wirtz (58. Gnabry), Havertz, Musiala (58. Sane) – Kleindienst. Trener Julian NAGELSMANN.
BIH: Vasilj – Omerović, Barisić, Bicakcić, Muharemović, Burnić – Gigović (62. Bajraktarević), Sunjić (74. Huseinbasić), Tahirović (63. Basić) – Kulenović (63. Bażdar), Demirović (85. Hajradinović). Trener Sergej BARBAREZ.
Sędziował Vassilios Fotias (Grecja). Widzów 28 143. Żółte kartki: Tah – Hajradinović, Burnić.
Piotr Tubacki