Trener Aleksandr Chackiewicz miał pewne uwagi do swoich zawodników w trakcie meczu z Rekordem Bielsko-Biała. Fot. Mateusz Sobczak/Zagłębie Sosnowiec


Testowali Ukraińców

W drugim zimowym sparingu piłkarze Zagłębia zremisowali z Rekordem Bielsko-Biała 2:2.


Zgodnie z zapowiedziami trener Zagłębia Aleksandr Chackiewicz przyglądał się grze piłkarzy, którzy mogą w najbliższym czasie trafić do klubu z Sosnowca. W starciu z Rekordem wystąpiło trzech zawodników z Ukrainy: 28-letni bramkarz Ołeksandr Worobiej (ostatnio gruziński FC Gagra), 34-letni obrońca Serhij Jaworskyj (ostatnio VI-ligowy niemiecki 1. FC Lok Stendal) oraz 34-letni pomocnik Ołeksij Dowgyj (ostatnio Ruch Lwów). Tak jak zapowiadaliśmy, w składzie na to spotkanie zabrakło Marcela Ziemanna, Tymoteusza Klupsia oraz Grega Sorcana. Cała trójka nie znalazła uznania w oczach nowego szkoleniowca, a Klupś rozwiązał wczoraj kontrakt za porozumieniem stron. Ponadto zabrakło Antonio Pavicia oraz Huberta Matyni, ale ich przyszłość w klubie nie jest jeszcze znana. Po raz pierwszy w barwach Zagłębia zaprezentował się z kolei Michał Janota, który we wtorek podpisał umowę do końca sezonu.


Miał być „odstrzelony”

- Zainteresował mnie nowy projekt, który ma tu powstać i dziękuję osobom, które pomogły przy transferze. Zdaję sobie sprawę, w jakiej sytuacji jest klub, ale lubię takie wyzwania i chcę mu pomóc w utrzymaniu. To jest teraz priorytet - podkreśla nowy gracz Zagłębia. Janota wystąpił w pierwszej połowie, wygranej przez sosnowiczan 2:0. Przy obu trafieniach udział miał Nikodem Zielonka, który jeszcze nie tak dawno znajdował się na liście do „odstrzału”. Najpierw piłkarz wypożyczony z Górnika Zabrze wykończył podanie Kamila Bilińskiego, a kilka minut później młodzieżowiec w barwach Zagłębia oddał strzał, z którym co prawda golkiper bielszczan sobie poradził, ale wobec dobitki Joela Valencii był już bezradny.


Problem z przygotowaniami

W drugiej połowie, gdy nas boisku przebywała już inna jedenastka sosnowiczan, to rywale strzelali gole. Najpierw trafił Maciej Mańka, a następnie strzałem z dystansu wynik 2:2 ustalił Piotr Wyroba. Zagłębie według pierwotnego planu miało w najbliższych dniach wyjechać na obóz do Turcji, ale zgrupowanie zostało odwołane. To nieco komplikuje przygotowania, bo o ile piłkarze mają gdzie trenować - m.in.: na boisku zadaszonym balonem - o tyle problemem jest znalezienie sparingpartnerów. Stąd w najbliższą sobotę najprawdopodobniej o 11.00 dojdzie do wewnętrznego sparingu, w którym wystąpią także zawodnicy IV-ligowych rezerw Zagłębia. 2 lutego (piątek) planowany jest z kolei spring z Puszczą Niepołomice, który ma odbyć się na głównej płycie Stadionu Ludowego. Krzysztof Polaczkiewicz

 

Zagłębie Sosnowiec - Rekord Bielsko-Biała 2:2 (2:0)

1:0 - Zielonka (22), 2:0 - Valencia (30), 2:1 - Mańka (66), 2:2 - Wyroba (71).

ZAGŁĘBIE:

Kos - Caliński, Jończy, Bykow, Jaworskyj - Zielonka, Bonecki, Rozwandowicz, Janota, Valencia - Biliński. (II połowa): Worobiej - Ryndak, Dalić, Machała, M. Wybański - Wrzesiński, Guezen, Dowgyj, Camara - Zieliński, Fabry.

Trener Aleksandr CHACKIEWICZ.

REKORD:

testowany - Kasprzak, Wrona, Kareta, Krysik, Wojciechowski, Kempny, Nowak, Śliwka, Kamiński, Świderski. Ponadto wystąpili: Kotełba, Żerdka - Nocoń, Madzia, Walaszek, Gibiec, Mańka, Pawlus, Wyroba, Twarkowski, Waluś, Idzik.

Trener Dariusz KLACZA.