Tenis drugi
Peany dla Igi
IGA PRZED ISIĄ
Wygrany 21. turniej cyklu WTA w karierze oznacza, że Iga Świątek wyprzedziła Agnieszkę Radwańską, która wywalczyła 20 tytułów. Obecna liderka światowego rankingu może się też pochwalić większymi od Radwańskiej zarobkami na korcie.
Isia Radwańska 20 tytułów uzbierała przez nieco ponad dziewięć lat. Pierwszy zdobyła w sierpniu 2007 roku, a ostatni w październiku 2016. Dwa lata później zakończyła karierę. Świątek natomiast 21 turniejów wygrała w trzy lata i osiem miesięcy! Pierwszy triumf odnotowała w październiku 2020 roku i od razu był to wielkoszlemowy French Open.
Dorobek raszynianki u progu 23. urodzin, które będzie świętowała 31 maja, jest imponujący. Równo cztery lata między pierwszym a 21. tytułem potrzebowała legendarna Serena Williams. Amerykanka „oczko" skompletowała mając 22 lata i cztery miesiące. Łącznie Williams wygrała 73 turnieje, co daje jej piąte miejsce na liście wszech czasów. Nie do pobicia wydaje się rekord Martiny Navratilovej - 167 tytułów.
Agnieszka Radwańska zarobiła z oficjalnych nagród 27,6 mln dolarów. Świątek jest blisko 29 mln i zajmuje dziewiątą lokatę w klasyfikacji wszech czasów. Radwańska plasuje się tuż za nią. Zdecydowaną liderką jest Serena Williams - 94,8 mln.
W historii polskiego kobiecego tenisa wygrać turniej najważniejszego cyklu udało się jeszcze tylko Magdzie Linette, która ma dwa tytuły.
Byłe i aktywne tenisistki zgodnie uważają, że Iga Świątek powtórzy wyczyn Amerykanki Sereny Williams z 2013 roku i zdobędzie „potrójną koronę" na kortach ziemnych - tytuły w Madrycie, Rzymie oraz wielkoszlemowym French Open. Właśnie wyczyn Amerykanki sprzed 11 lat Świątek będzie chciała powtórzyć, bowiem młodsza z sióstr Williams jako jedyna w historii po zdobyciu „ziemnego dubletu" zwyciężyła także w następującym po nim wielkoszlemowym French Open. Polka triumfowała w Paryżu już trzykrotnie i w tym roku drugi raz z rzędu będzie bronić tytułu. Tenisistka numer jeden na świecie jest główną faworytką w stolicy Francji.
- Cóż, jestem numerem jeden, więc jestem faworytką w każdym turnieju, jeśli bierze się pod uwagę ranking. Zestawienia jednak nie grają, więc postaram się po prostu podchodzić do kolejnych wyzwań krok po kroku i zobaczymy - skwitowała Polka.