Tąpnięcie w Sosnowcu
Próba odbudowy wielkiego Zagłębia na razie skończyła się niepowodzeniem.
Wydawało się, że w Sosnowcu pojawiła się szansa na odbudowę męskiego basketu. Wiosną Zagłębie wywalczyło awans do II ligi, pojawiły się nawet informacje, że działacze myślą o wykupieniu dzikiej karty do ekstraklasy. Ostatecznie postawiono na stopniowy rozwój, awans nie przy zielonym stoliku. Początek sezonu też był całkiem niezły - wygrane z Gliwicami, Wisłą, Częstochową. Po 4 meczach 3 zwycięstwa i miejsce w ścisłej czołówce.
Potem zaczęły się kwasy. W listopadzie w mediach społecznościowych klub przekazał oświadczenie na temat Tomasza Służałka. "Współpraca z panem Tomaszem Służałkiem dobiegła końca z końcem poprzedniego sezonu (kwiecień 2024). Tomasz Służałek doradzał prezesowi KKS Zagłębie w sezonie 2023/24, wnosząc do klubu swoje doświadczenie oraz wiedzę. Chcielibyśmy serdecznie podziękować trenerowi Tomaszowi Służałkowi za jego wkład w rozwój klubu". Tyle komunikat. To był wyraźny sygnał, by Służałek nie wtrącał się do funkcjonowania klubu.
Zebrali... 800 złotych
Nie minęły trzy tygodnie, gdy prezes, który chciał rządzić samodzielnie - musiał rozstać się z funkcją."Podczas Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników dotychczasowy Prezes Zarządu pan Piotr Laube ustąpił ze stanowiska, a powołany na stanowisko został pan Adam Mazur" - poinformował klub.
Już wcześniej było jasne, że w Sosnowcu brakuje funduszy. Nie było pieniędzy na wypłaty dla trenerów i zawodników. Na platformie pomagam.pl klub uruchomił zbiórkę. Pieniądze zdobyte w ten sposób miały wesprzeć codzienne funkcjonowanie, koszty organizacji meczów, transport oraz wynagrodzenia. Pomysł kompletnie nie wypalił, bo do dziś zebrano tam... 880 złotych.
Exodus najlepszych
Chaos i brak pieniędzy spowodował exodus. - Nie dostawałem wypłat od września, żona pytała mnie, czemu tak długo dokładam do tego hobby - opowiada trener Rafał Sebrala, który wywalczył z zespołem awans do II ligi. - Nowy prezes nie odbiera ode mnie telefonu - dodaje. W grudniu szkoleniowiec zrezygnował. Zaczęli odchodzić też zawodnicy - Paweł Respondek, Michał Moralewicz, Sebastian Stępień.
Sebrala nową pracę znalazł błyskawicznie - został trenerem pierwszoligowych koszykarek z Rybnika, ostatnio odniósł cenne i sensacyjne zwycięstwo w Lesznie.
Po odejściu Sebrali klub zaczął gorączkowo poszukiwać trenera. Wrócił Służałek. Jednocześnie na koniec roku pojawiła się informacja o dotacji miejskiej kwotą 70 tysięcy złotych na "udział w rozgrywkach II ligi koszykówki mężczyzn".
Na razie Zagłębie jest coraz bliżej dna tabeli - sosnowiczanie przegrali trzy ostatnie mecze, pięć z sześciu ostatnich.
Kłótnie i złośliwości
W pierwszym spotkaniu nowego roku w Gliwicach goście byli równorzędnym partnerem dla rezerw GTK przez pierwsze trzy kwarty, ale w czwartej dostali rekordowy łomot (35:6). Kontuzji doznał Łukasz Adamczyk, nie bardzo kto ma grać. Skład się kurczy, podobnie jak publiczność na trybunach. Atmosfera też nie jest najlepsza - w komentarzach pod postami na klubowym Facebooku dominują kłótnie i złośliwości.Ten sezon już na pewno jest stracony. I nie bardzo widać światełko na lepszą przyszłość.
(bb)