Sport

Taki bogaty stół

IGRZYSKA PARALIMPIJSKIE

Rafał Czuper zdobył trzeci w karierze medal paralimpiady, ale pierwszy złoty. Fot. PAP/PKOl

Nasi tenisiści stołowi, występujący w igrzyskach paralimpijskich w Paryżu, nie zatrzymują się. Po środowych medalach Natalii Partyki (srebrny) i Patryka Chojnowskiego (złoty) wczoraj po kolejne trofea sięgnęli Rafał Czuper, który zdobył złoty medal w grze pojedynczej w kategorii MS2, oraz Dorota Bucwał, która wywalczyła brąz w singlu w klasie łączonej WS1-2.

Po finale trwającym 31 minut Czuper zwyciężył Czecha Jiriego Suchanka 3:1 (11:6, 8:11, 11:8, 11:6). Drogę na podium nasz reprezentant rozpoczął od wygrania w 1/8 finału z Francuzem Julienem Michaudem 3:0 (11:5, 11:8, 11:70, w ćwierćfinale okazał się lepszy od Włocha Federico Crosary 3:1 (11:6, 12:14, 11:3, 11:4), a w półfinale wyeliminował Cha Soo-yong Cha (Korea Płd.) 3:1 (3:11, 14:12, 11:8, 13:11). Dodajmy, że w poprzednich dwóch igrzyskach Czuper zdobywał w grze pojedynczej srebrne medale.

- Bardzo mocną presję nałożyli na mnie moi znajomi i rodzina, że wreszcie gram o złoto z kimś innym niż w poprzednich dwóch finałach, że wreszcie mam szansę kogoś innego pokonać. Mam też świadomość, że jestem coraz starszy. Na pewno z czasem będzie trudniej, chociaż patrząc na podium w Paryżu, jestem na nim zdecydowanie najmłodszy. Wiem więc, że stać mnie jeszcze na wygranie kilku ładnych meczów - zakończył.

Dorota Bucław w drodze po brąz pokonała w 1/8 finału Australijkę Hayley Sands 3:0, a w ćwierćfinale Brazylijkę Catię Oliveirę 3:1. W półfinale przegrała z Włoszką Giadą Rossi 2:3 (10:12, 6:11, 11:8, 11:6, 6:11). Polka przegrała dwa pierwsze sety, jednak później wróciła do gry i zdołała doprowadzić do piątej partii. W niej ponownie lepsza okazała się Włoszka.

To czwarty występ Bucław w igrzyskach paralimpijskich i pierwszy wywalczony medal.

To nie był koniec wczorajszych zdobyczy w Paryżu - brązowy medal wywalczył w wyścigu kolarskim ze startu wspólnego (H4) Rafał Wilk. Do triumfatora Holendra Jetze Plata na trasie 56,8 km stracił 5.35. Drugi był Austriak Thomas Fruehwirt. 49-letni Wilk, przed startem w igrzyskach w Paryżu, cztery razy stanął na olimpijskim podium. Mistrzem został trzykrotnie; w Londynie w 2012 roku wywalczył dwa złote krążki (wyścig na czas oraz na szosie). Cztery lata później w Rio de Janeiro przypadły mu także dwa medale, złoty na czas oraz srebrny w wyścigu szosowym.

To siedemnasty medal zdobyty przez biało-czerwonych mających w dorobku pięć złotych, pięć srebrnych i 7 brązowych krążków.