Sport

Taka niespodzianka

Beniaminek Serie A, Cremonese, uciszył San Siro.

Radość Federico Baschirottego była ogromna. Fot. LaPresse/SIPA USA/PressFocus

WŁOCHY

Grigiorossi wrócili do najwyższej klasy rozgrywkowej po dwóch latach na jej zapleczu. Powrót jednak okazał się wymarzony i wręcz zaskakujący. Mało kto wierzył, że Cremonese wygra na inaugurację z Milanem. W Mediolanie liczyli, że zespół  pod wodzą Massimiliano Allegriego pokaże futbol pragmatyczny, ale zwycięski. Jednak to drużyna Davide Nicoli zadała dwa skuteczne ciosy. W pierwszej połowie gola w swoim debiucie strzelił Federico Baschirotto, ale na to odpowiedział przed zejściem do szatni Strahinja Pavlović. W 61 min Federico Bonazzoli uciszył San Siro. 28-latek wykorzystał świetne dośrodkowanie w pole karne i nożycami strzelił zwycięskiego gola dla Cremonese. To wszystko na oczach Luki Modricia, który debiutował w Serie A, ale na pewno tego spotkania nie będzie długo wspominał. Tym samym Milan na inaugurację sezonu zaliczył poważną wpadkę – W Serie A trafiasz na trudne, niewygodne drużyny jak Cremonese, które dziś wygrało w pełni zasłużenie. My popełniliśmy dwa błędy, które kosztowały nas porażkę – podsumował trener Allegri.

Zdecydowanie lepiej zaprezentował się mistrz z Neapolu. Zespół prowadzony przez Antonio Conte wygrał 2:0 z Sassuolo na wyjeździe. Można powiedzieć, że ekipie spod Wezuwiusza trzy punkt załatwił… Manchester. Pierwszego gola strzelił niezawodny od kilku miesięcy Scott McTominay, który przyszedł przed tamtym sezonem z Manchesteru United, a drugą bramkę zdobył debiutujący w Napoli Kevin De Bruyne, czyli była gwiazda Manchesteru City. Belg miał szczęście ponieważ jego dośrodkowanie z rzutu wolnego wpadło do siatki. Jeśli chodzi o debiutantów, to miło tego spotkania nie będzie wspominał Sebastian Walukiewicz, który trafił do Sassuolo z Torino i rozegrał 90 minut.

Porażkę zanotował także Łukasz Skorupski. Bolonia przegrała 0:1 z Romą, dla której gola strzelił Wesley. Tym samym Gian Piero Gasperini zaliczył udany debiut jako szkoleniowiec Giallorossich – Pierwsze spotkania nigdy nie są łatwe, bo trudno przewidzieć, jak drużyna zaprezentuje się na boisku. Zaczęliśmy jednak z odpowiednim nastawieniem, zagraliśmy świetny mecz i to nam dodaje siły na przyszłość – stwierdził po meczu 67-latek.


Genoa – Lecce 0:0

Sassuolo – Napoli 0:2 (0:1)

0:1 – McTominay (17), 0:2 – De Bruyne

Milan – Cremonese 1:2 (1:1)

0:1 – Baschirotto (28), 1:1 – Pavlović (45+1), 1:2 – Bonazzoli (61)

Roma – Bolonia 1:0 (0:0)

1:0 – Wesley (53)

Cagliari – Fiorentina 1:1 (0:0)

0:1 – Mandragora (68), 1:1 – Luperto (90+4)

Como – Lazio 2:0 (0:0)

1:0 – Douvikas (47), 2:0 – Paz (73)

Spotkania Atalanta – Pisa i Juventus – Parma zakończyły się po zamknięciu numeru.

Poniedziałek: Udinese – Werona (18.30), Inter – Torino (20.45).

1. Napoli

1

3

2:0

2. Como

1

3

2:0

3. Cremonese

1

3

2:1

4. Roma

1

3

1:0

5. Fiorentina

1

1

1:1

6. Cagliari

1

1

1:1

7. Lecce

1

1

0:0

8. Genoa

1

1

0:0

9. Pisa

-

-

-

10. Udinese

-

-

-

11. Inter

-

-

-

12. Juventus

-

-

-

13. Atalanta

-

-

-

14. Torino

-

-

-

15. Parma

-

-

-

16. Werona

-

-

-

17. Milan

1

0

1:2

18. Bolonia

1

0

0:1

19. Sassuolo

1

0

0:2

20. Lazio

1

0

0:2

1-4 – LM, 5 – LE, 6 – el. do LKE, 18-20 – spadek

(miceb)