Taka jest różnica

Sosnowiczanie – jeszcze bez bramkarza Patryka Spesznego i ciągle bez rutynowanego defensora Michała Kotlorza –nie mogli być faworytami na lodzie mistrza Polski, ale powalczyli. O zwycięstwie Unii zadecydowali przed wszystkim obcokrajowcy.

1:0 - Holm - Sadłocha - Liljewall (4:58), 2:0 - Liljewall - Sadłocha (25:38), 2:1 - Korenczuk - Krawczyk (28:10), 3:1 - Uimonen - Olsson - M. Noworyta (31:24), 4:1 - Ackered - Krzemień (37:43), 5:1 - Holm - Liljewall - Sadłocha (41:37), 6:1 - Holm - Sadłocha (48:49), 6:2 - Krężołek (49:32, w przewadze).
Sędziowali: Przemysław Gabryszak - Paweł Kosidło oraz Eryk Sztwiertnia - Maciej Waluszek. Widzów 1100.

UNIA: Lundin; Soderberg - Ackered, Uimonen - M. Noworyta, Djukow - Prokopiak, Łukawski - Bezuszka; Marklund - Olsson Trkulja - Olsson, Karjalainen - Heikkinen (2) - Ahopelto, Sadłocha (2) - Liljewall - Holm (2), Krzemień - Galant - Dziubiński (2). Trener Nik ZUPANCIĆ.

ZAGŁĘBIE: Szczepkowski; Krawczyk (2) - Charvat, Sozanski - Szaur, Andrejkiw - Naróg, Włodara; Krężołek (2) - Tyczyński - Szturc (2), Djumić - Nahunko - Bernacki, Bucenko (2) - Viikila - Korenczuk, Karasiński - Kaczyński - Ciepielewski. Trener Piotr SARNIK.
Kary: Unia - 8 min, Zagłębie - 8 min.