Sport

Tak gra JaGOLlonia!

Mistrz Polski zamknął mecz z Radomiakiem w... 10 minut!

„Duma Podlasia” miała okazję do poćwiczenia pobramkowych celebracji. Fot. Artur Reszko/PAP

Jesus Imaz z dwoma golami i asystą, Afimico Pululu z dwoma golami, Miki Villar z golem i asystą, do tego asysty na kontach Michala Saczka, Kristoffera Hansena i Jarosława Kubickiego. Tak wyglądał bilans indywidualny zawodników Jagiellonii, gdy schodzili na przerwę do szatni. Radomiak został zmieciony z powierzchni boiska w Białymstoku, bo już po 10 minutach gospodarze prowadzili 3:0! „Jaga” się bawiła. Jej akcje były widowiskowe, pełne polotu, szybkości, techniki. Radomianie przyglądali się temu wszystkiemu jak dzieci we mgle... Zresztą sami pomagali przeciwnikom przez swoją statyczność, powolność i notoryczne gubienie krycia. Do tego doszły błędy w wyprowadzeniu piłki i bardzo słaby występ bramkarza Macieja Kikolskiego, który bronił jakby w zwolnionym tempie.

Odpoczynek po intensywnej jesieni był, jak widać, mistrzom Polski bardzo potrzebny. Radomiak natomiast działał w zimie ostro, chyba najostrzej w ekstraklasie, bo prócz największej (do tej pory) liczby transferów zawodniczych pojawił się w Radomiu również nowy trener. Joao Henriques zaliczył jednak fatalny debiut i w normalnych okolicznościach można by mu nawet współczuć, bo niecodziennie przegrywa się 0:3 po 10 minutach, jednak... Portugalczyk zapowiadał przed spotkaniem, że wygrana Radomiaka na Podlasiu nie będzie niespodzianką. Te słowa bardzo źle się zestarzały...

Warto też dodać, że w tym starciu goście wystawili od początku trzech ściągniętych zimą piłkarzy – Perottiego, Rafaela Barbosę i Marco Burcha, a z ławki weszli jeszcze Paulius Golubickas i Abdoul Tapsoba. Żaden z nich nie mógł otrzymać pozytywnej noty, ale z ich weryfikacją radzimy mimo wszystko jeszcze poczekać. W Jagiellonii z nowych od początku zagrał Leon Flach, a z ławki wszedł Enzo Ebosse.

Piotr Tubacki

OCENA MECZU ⭐

◼  Jagiellonia Białystok - Radomiak Radom 5:0 (5:0)

1:0 – Villar, 4 min (asysta Imaz), 2:0 – Pululu, 7 min (asysta Hansen), 3:0 – Imaz, 10 min (asysta Villar), 4:0 – Pululu, 33 min (asysta Sacek), 5:0 – Imaz, 45 min (asysta Kubicki)

JAGIELLONIA: Abramowicz 7 – Sacek 7, Skrzypczak 6, Stojinović 7, Moutinho 6 (62. Ebosse 5) – Flach 6, Kubicki 8 – Villar 8 (71. Pietuszewski niesklas.), Imaz 9 (71. Tomas niesklas.), Hansen 7 (61. Churlinov 5) – Pululu 8 (71. Diaby-Fadiga niesklas.). Trener Adrian SIEMIENIEC. Rezerwowi: Stryjek, Polak, Romanczuk, Listkowski

RADOMIAK: Kikolski 1 – Ouattara 1, Mammadov 2, Burch 1, Henrique 2 – Donis 2 (75. Ramos niesklas.), Alves 1 (58. Jordao) – Grzesik 4, Wolski 3 (75. Golubickas niesklas.), Barbosa 2 (58. Capita) – Perotti 1 (58. Tapsoba). Trener Joao HENRIQUES. Rezerwowi: Koptas, Kingue, Jakubik, Kaput.

Sędziował Szymon Marciniak (Płock) – 7. Asystenci: Marcin Boniek (Bydgoszcz), Paulina Baranowska (Brzozowo). Widzów 16 107. Czas gry: 91 min (46+45). Żółte kartki: Skrzypczak (63. faul) – Ouattara (41. faul).

Piłkarz meczu – Jesus IMAZ

MÓWIĄ LICZBY
JAGIELLONIA RADOMIAK
63 posiadanie piłki 37
8 strzały celne 3
10 strzały niecelne 4
7 rzuty rożne 2
14 faule 17
3 spalone 3
1 żółte kartki 1