Sport

Szybki ćwierćfinał

Benjamin Toniutti, mając dokładnie dograną piłkę, mógł się „zabawić” z blokującymi Trefla. Fot. Łukasz Sobala/PressFocus


Szybki ćwierćfinał

Jastrzębski Węgiel nie dał szans Treflowi Gdańsk i awansował do turnieju finałowego. Zagra w nim z sensacyjnym pogromcą Asseco Resovii Bogdanką LUK Lublin.

 

PUCHAR POLSKI

Starcie mistrzów Polski z Treflem powszechnie uznano za najciekawsze w 1/4 finału. Spodziewano się wielkich emocji, tymczasem gospodarze zaprezentowali poziom wyższy przynajmniej o klasę. Trefl Był bezradny. Rozgrywający Benjamin Toniutti, mając dokładnie dograną piłkę, z łatwością gubił blok rywali, a Jean Patry, Tomasz Fornal, Kamil Szymura czy Norbert Huber zdobywali kolejne punkty.

Jastrzębianie zaczęli od prowadzenia 5:0 i do końca trzymali poziom. Już w pierwszym secie zanotowali trzy asy serwisowe i aż sześć bloków. 

Gdańszczanie, wśród których wyróżnili się Mikołaj Sawicki i młody atakujący Aliaksei Nasewicz – w drugim secie ucierpiał po uderzeniu piłką w twarz i na chwilę musiał opuścił parkiet – próbowali walczyć. W trzeciej partii prowadzili nawet 6:3. Gospodarze szybko jednak opanowali sytuację. Po czterech kolejnych blokach odzyskali prowadzenie (9:7) i kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie.

Przyjezdni wprawdzie jeszcze raz zerwali się do walki, lecz niewiele wskórali. Mieli ogromne problemy w przyjęciu zagrywki i popełniali zbyt wiele błędów, które wybijały ich z uderzenia.

Dodajmy, że w Jastrzębskim Węglu zabrakło Bartosza Makosia oraz Jarosława Macionczyka. Jak poinformował klub zmagają się z urazami mięśniowymi i czeka ich przerwa w grze. Dobrą wiadomością jest natomiast powrót do składu Edvinsa Skrudersa.

W rozegranym w małej hali gliwickiej Areny ostatnim ćwierćfinale, występujący w roli gospodarza KS Rudziniec przegrał z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Dla drugoligowca już sama możliwość zmierzenia się z czołową ekipą PlusLigi była ogromnym wyróżnieniem, a „urwanie” jej seta, urosło wręcz do megasensacji. Gdy jednak faworyci mocniej się skoncentrowali i podkręcili tempo z łatwością wygrali pozostałe sety.

(mic)

 

ĆWIERĆFINAŁY

Jastrzębski Węgiel – Trefl Gdańsk 3:0 (25:20, 25:20, 25:21). Awans Jastrzębskiego Węgla.

JASTRZĘBIE: Toniutti (1), Fornal (13), Gładyr (60, Patry (12), Szymura (13), Huber (12), Popiwczak (libero) oraz Sclater (2), Skruders. Trener Marcelo MENDEZ.

GDAŃSK: Kampa (1), Martinez Franchi (70, Niemiec (5), Nasewicz (11), Sawicki (14), Zaleszczyk (2), Koykka (libero) oraz Czerwiński, Sasak (10. Trener Igor JURICIĆ.

Sędziowali: Damian Lic (Żołynia) i Mariusz Gadzina (Strzyżów).  Widzów 2592.

Bohater – Benjamin TONIUTTI.

 

CM Soleus KS Rudziniec – Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3 (15:25, 26:24, 16;25, 15:25). Awans Aluronu CMC Warty.

RUDZINIEC: Zrajkowski, Długosz (8), Jakuszczonek (7), Piotrowski (15), Lesiuk (8), Polański (6), Waloch (libero) oraz Sarnecki (2), Nowak, Zubko, Król (1), Płaneta (1), Łagodziński (libero), Wikło. Trener Marcin OGONOWSKI.

ZAWIERCIE: Tavares Rodrigues (3), Kwolek (13), Zniszczoł (4), Butryn (13), Clevenot (19), Szalacha (8), Perry (libero) oraz Schamlewski (10), Gąsior (2), Kozłowski. Trener Michał WINIARSKI.

Sędziowali: Marek Budzik (Rybnik) i Mariusz Fiutek (Będzin). Widzów 816.

Bohater – Trevor CLEVENOT.

 

Asseco Resovia – Bogdanka LUK Lublin 1:3 (22:25, 23:25, 25:14, 19:25). Awans Bogdanki LUK.