Fabian Piasecki (z prawej) zdaniem trenera Vukovicia pasowałby do Piasta. Fot. Tomasz Kudała/PressFocus


Szukają pomimo ograniczeń

Drużyna Piasta wróciła z Hiszpanii do Gliwic, a w kadrze wciąż nie ma zapowiadanego nowego napastnika. Blisko jest jednak Fabian Piasecki z Rakowa.

 

Trener Aleksandar Vuković po zakończeniu jesiennego grania przyznał otwarcie, że nie należy się spodziewać wielu transferów do klubu, ale priorytetem jest pozyskanie napastnika. Przypomnijmy, że jesienią długo z urazem borykał się doświadczony Kamil Wilczek, a młody Gabriel Kirejczyk nie sprostał oczekiwaniom. Wobec tego często na szpicy gliwiczan grał Jorge Felix, a podobne zadania miewali Michael Ameyaw czy Serhij Krykun.


Liczą na Wilczka

Tymczasem kończy się styczeń, skończyło się zagraniczne zgrupowanie, a Piast polega tylko na wspomnianym Kamilu Wilczku. – Po pierwsze nie chcielibyśmy zepsuć gry i organizacji w obronie kosztem poprawy w ataku, ale widzimy, że potrzebujemy wzmocnić konkurencję. Staramy się pracować nad skutecznością, liczymy na zdrowego Kamila Wilczka, ale wciąż rozglądamy się za nowym napastnikiem – przyznał Aleksandar Vuković w programie „Prawda Futbolu”.


Niemal nie wydają

Były szkoleniowiec Legii nie ukrywa, że problemem są ograniczenia finansowe. – To jest moje trzecie okienko transferowe w Piaście i do tej pory wydaliśmy 50 tysięcy. Złotych, nawet nie euro – dodaje „Vuko”, który jednak nie narzeka. – Nie stać nas na duże transfery, ale ja się tym nawet chwalę. Nie sztuką jest sprowadzić byle kogo, kto wypełniłby lukę. Chodzi nam o kogoś, kto faktycznie da nam w ataku coś ekstra – przyznaje trener Piasta.


Piasecki najbliżej

Najwięcej w ostatnim czasie mówiło się o zainteresowaniu Maciejem Rosołkiem z Legii i Fabianem Piaseckim z Rakowa. Jak wygląda obecnie sytuacja? – Oba nazwiska wpisują się w nasze myślenie. Tematu Rosołka nie ma, zobaczymy, czy jest szansa powalczyć o Fabiana. Mamy swoje ograniczenia finansowe. Nie rzucamy się na piłkarzy na których nas nie stać. Patrzymy na realne kandydatury – wyjaśnia w programie Vuković.

Jak poinformował Tomasz Włodarczyk z „Meczyków” marzenie trenera Piasta o Piaseckim z Rakowa może się wkrótce ziścić, bo gliwicki klub jest bliski finalizacji transferu. Po długich negocjacjach porozumienie pomiędzy klubami ma być o krok. Być może temat nabrał w końcu rozpędu, bo bliska finalizacji jest natomiast sprzedaż obrońcy Alexandrosa Katranisa do amerykańskiego Realu Salt Lake. Transfer obrońcy Piasta jest też na wyciągnięcie ręki, a raczej przelewu, bo gliwicki klub otrzymać ma ok. 300 tysięcy dolarów. Można przypuszczać, że część tych funduszy zostanie przeznaczona na kontrakt dla nowego snajpera.


(KRIS)