Sport

Szczęścia znów zabrakło

Bolonia zremisowała czwarty mecz ligowy w sezonie.

Łukasz Skorupski znów nie zachował czystego konta. Fot. Massimo Paolone/LaPresse/SIPA USA/PressFocus

WŁOCHY

Kibice Bolonii przeżywają ciężkie chwile. W obecnym sezonie we wszystkich meczach ligowych ich ulubieńcy tracili gole. Tylko raz Łukasz Skorupski zachował czyste konto, w dodatku w meczu Ligi Mistrzów. Do pewnego momentu w starciu z Atalantą było nieźle. W 46 minucie Santiago Castro uderzeniem z blisko 20 metrów wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Wszystko jednak posypało się jak domek z kart w 51 minucie. Jhon Lucumi podczas próby zatrzymania Charlesa De Ketelaere sfaulował Belga. Pierwotnie sędzia wskazał na rzut karny, a stopera ukarał żółtą kartką. Po analizie VAR zmienił decyzję. Ostatecznie ukarał Lucumiego czerwoną kartką i rzutem wolnym, gdyż przewinienie miało miejsce przed polem karnym. Bolonia do doliczonego czasu gry broniła się przed stratą gola. W 90 minucie nie była jednak w stanie powstrzymać Lazara Samardżicia. Serb uderzył nie do obrony dla Skorupskiego. Nie był to zbyt udany mecz dla Polaków. Kacper Urbański, jeden z bohaterów meczu z Monzą usiadł na ławce rezerwowych i na boisku zameldował się dopiero w 46 minucie.

W zdecydowanie gorszej sytuacji był duet z Torino. Karol Linetty i Sebastian Walukiewicz usiedli na ławce rezerwowych w starciu z Lazio i nie pojawili się na murawie. Rzymianie z kolei bardzo dobrze weszli w spotkanie. W ósmej minucie Matteo Guendouzi wyprowadził Lazio na prowadzenie. Po przerwie, w 60 minucie stracili drugiego gola. Strzelcem był Boulaye Dia. W odpowiedzi Che Adams trafił do siatki rywala. Mimo to sytuacja z minuty na minutę była coraz gorsza. Paolo Vanoli, trener Torino za dyskusję z sędzią w 75 minucie otrzymał trzy upomnienia - dwie żółte i ostatecznie czerwoną kartkę. Obie drużyny strzeliły jeszcze po bramce, jednak nie zmieniło to jednego. Torino przegrało pierwszy mecz w nowym sezonie. 

Bardzo wiele działo się w pojedynkach zespołów z ligowego szczytu. W piątek Milan pokonał bez większych kłopotów Lecce. Najpierw do siatki trafił Alvaro Morata. Prowadzenie podwyższył Theo Hernandez, a zakończył je Christian Pulisic. Mimo nieudanego pojedynku i pewnej wręcz porażki, szkoleniowiec gości, Luca Gotti, nie dał nawet minuty na murawie Filipowi Marchwińskiemu.

Sobotnie mecze także nie były szczęśliwe dla piłkarzy i trenerów z doświadczeniem w ekstraklasie. Udinese przegrało z Interem. Od początku spotkanie nie układało się po myśli Kosty Runjaicia i jego ekipy. Ekipa z Mediolanu wyszła na prowadzenie w 43 sekundzie spotkania. Davide Frattesi miał jednak dużo szczęścia. Maduka Okoye, bramkarz Udinese zachował się tragicznie przepuszczając między rękami powolnie zmierzającą do siatki piłkę. Co prawda ekipa z Udine doprowadziła do wyrównania. Lautaro Martinez jednak ustrzelił dublet. Udinese nie było w stanie zrobić nic więcej, jak strzelić gola kontaktowego. W końcówce meczu na boisku pojawił się Piotr Zieliński, jednak za wiele na murawie zrobić już nie mógł.

Juventus z kolei w końcu się przełamał. Po bezbramkowych remisach z Romą, Empoli i Napoli udało im się wygrać z Genoą. Dzięki temu ekipa z Turynu wskoczyła na pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Warto podkreślić, że „Stara Dama” to jedyna drużyna, która nadal nie straciła gola w sezonie. 

(ptom)

Milan - Lecce 3:0 (3:0)

1:0 - Morata (38), 2:0 - T. Hernandez (41), 3:0 - Pulisic (43)

Udinese - Inter 2:3

0:1 - Frattesi (1), 1:1 - Kabasele (35), 1:2 - Martinez (45+3), 1:3 - Martinez (47), 2:3 - Lucca (83)

Genoa - Juventus 0:3 (0:0)

0:1 - Vlahović (48. karny), 0:2 - Vlahović (55), 0:3 - Conceicao (89). 

Bolonia - Atalanta 1:1 (0:0)

1:0 - Castro (46), 1:1 - Samaradżić (90)

Torino - Lazio 2:3 (0:1)

0:1 - Guendouzi (8), 0:2 - Dia (60), 1:2 - Adams (67), 1:3 - Noslin (89), 2:3  - Coco (90+2)

Roma - Venezia 2:1 (0:1)

0:1 - Pohjanpalo (44), 1:1 - Cristante (74), 2:1 - Pisilli (83). 

Como - Verona 3:2 (1:0)

1:0 - Cutrone (43), 1:1 - Lazović (53. karny), 2:1 - Cutrone (72), 3:1 - Belotti (89), 3:2 - Lambourde (90+4).

Empoli - FIorentina 0:0

Mecz Napoli - Monza zakończył się po zamknięciu numeru.


Strzelcy

4 - Pulisic (Milan), Thuram (Inter), Cutrone (Como), Retegui (Atalanta), Vlahović (Juventus)

3 - Castro (Bolonia), Thauvin, Lucca (obaj Udinese), Castellanos, Dia (obaj Lazio), Mosquera (Verona), Adams (Torino)


1. Juventus

6

12

9:0

2. Milan

6

11

14:7

3. Inter

6

11

13:7

4. Torino

6

11

10:8

5. Napoli

5

10

9:4

6. Empoli

6

10

5:2

7. Lazio

6

10

12:10

8. Udinese

6

10

9:10

9. Roma

6

9

7:4

10. Como

6

8

9:11

11. Fiorentina

6

7

7:7

12. Atalanta

6

7

11:12

13. Bolonia

6

7

7:9

14. Verona

6

6

10:11

15. Parma

5

5

8:9

16. Genoa

6

5

4:10

17. Lecce

6

4

3:11

18.Venezia

6

4

4:10

19. Monza

5

3

4:6

20. Cagliari

5

2

1:8

1.-4. - LM, 5. - LE, 6. - LKE, 18.-20. - spadek