Szansa na rekord
Piłkarze Realu Madryt chcą w najlepszy możliwy sposób zainaugurować sezon i rozpocząć marsz ku kolejnym tytułom.
Pięć razy Real wygrywał w meczu o Superpuchar UEFA, choć osiem razy miał do tego okazję. Ostatni raz „Królewscy” przegrali spotkanie z triumfatorem Ligi Europy w 2018 roku. Wtedy na drodze do sukcesu stanęło Atletico Madryt. Był to też ostatni raz, gdy porażkę w Superpucharze odnotował zwycięzca Ligi Mistrzów. Szansa na powtórzenie tego scenariusza wydaje się mała. W końcu „Los Blancos” to zespół, który stworzony jest do wygrywania najważniejszych trofeów. Już w poprzednim sezonie madrytczycy tworzyli grupę genialnych piłkarzy, a teraz, po dołączeniu Kyliana Mbappe, wydają się jeszcze lepsi. Nie ma wątpliwości, że podopieczni Carlo Ancelottiego są faworytem dzisiejszego starcia. Zresztą włoski szkoleniowiec jeszcze ani razu nie przegrał meczu o Superpuchar, wygrywając w nim czterokrotnie (w 2003 i 2007 roku z Milanem oraz w 2014 i 2022 z Realem).
W hiszpańskich mediach wiele mówiło się na temat tego, że mecz z Atalantą będzie pierwszym krokiem do napisania nowej historii w dziejach futbolu. Szkoleniowiec Realu głośno mówił o tym, że celem jego zespołu jest sięgnięcie po rekordową ilość siedmiu trofeów w ciągu sezonu. To właśnie na Stadionie Narodowym w Warszawie ma rozpocząć się marsz „Królewskich” po historyczny sukces. Atalanta ma być tylko małą przeszkodą na drodze do marzeń. Mimo wszystko powoduje to dość spory ścisk w kalendarzu Realu. Ta kwestia była chyba najciekawszą poruszoną podczas wtorkowej konferencji prasowej. - Nie da się utrzymać takiego tempa. Nie da się zagrać w 72 meczach. Cierpimy na tym my, nasze rodziny i poziom rozgrywek - powiedział Hiszpan.
Mimo tego zawodnik ma ogromne marzenia i nadzieje związane z meczem z Atalantą. Carvajal oraz Luka Modrić cztery razy sięgali po Superpuchar UEFA. Tyle samo co Dani Alves, Karim Benzema, Toni Kroos i Paolo Maldini. Jeśli madrytczycy wygrają, duet ten będzie samotnie (choć we dwóch) liderował tej klasyfikacji. Nie mają zamiaru zawieść swoich i kibiców. A będą mieli się przed kim prezentować, bo dziesięciotysięczna grupa z Półwyspu Iberyjskiego przyjeżdża na mecz do Warszawy.
Kacper Janoszka
Superpuchar UEFA
Środa, 14 sierpnia, godz. 21.00
Real Madryt – Atalanta
Sędzia Sandro Schaerer (Szwajcaria). Stadion PGE Narodowy (Warszawa)
O to trofeum będzie się toczyć walka pomiędzy Realem a Atalantą. Fot. PAP/Szymon Pulcyn