Szablowski w Dąbrowie Górniczej?
W MKS-ie szykują zmiany, dzięki którym klub ma powalczyć o fazę play off.
Krzysztof Szablowski otrzymał ofertę poprowadzenia MKS-u Dąbrowa Górnicza. Fot. Paweł Bejnarowicz/PressFocus
W trwającym wciąż sezonie MKS cudem uratował się przed spadkiem. - To był mój błąd. Zbyt długo zwlekałem ze zmianą trenera. Wierzyłem do końca w nasz projekt z Borisem Balibreą - prezes MKS Łukasz Żak tłumaczy, dlaczego tak późno doszło do zmiany szkoleniowca, mimo fatalnych wyników drużyny. MKS zaczął sezon znakomicie, od wygranej w Warszawie z Legią. W kilku kolejnych spotkaniach drużyna nadal pozytywnie zaskakiwała. Potem przyszła koszmarna seria 11 porażek. - Nie było prosto znaleźć nowego trenera, a trzech szkoleniowców mi odmówiło. Dopiero Francuz Jean Denys Choulet podjął się tej misji - opowiada szef klubu.
MKS miał wtedy ogromną stratę w tabeli, właściwie wszyscy już go skreślili. Choulet dokonał kilku zmian w treningach, zawodnicy mu zaufali, przy okazji nie zabrakło szczęścia. I mission impossible została wykonana.
Teraz ma być inaczej. W klubie chcą uniknąć nerwówki z ostatnich rozgrywek. - w tym m.in. celu dokonaliśmy pewnych zmian strukturalnych. Stworzyliśmy stanowisko dyrektora sportowego, którym został Michał Dukowicz. Będzie odpowiadał za sprawy sportowe, za trenera i zawodników - mówi prezes Żak.
Dukowicz jest związany z MKS-em od początku istnienia klubu, pracował jako asystent, bywał głównym trenerem, ostatnio był asystentem przy Balibrei i Choulecie. Był też asystentem Igora Milicicia w reprezentacji Polski w trakcie EuroBasketu 2022.
Teraz w klubie skupiają się na znalezieniu nowego trenera. - Choulet w kontrakcie miał zapis, że w razie utrzymania zespołu w ekstraklasie może kontynuować pracę. Jednak nie był zainteresowany. Szuka nowych wyzwań - mówi prezes MKS.
Francuz nie był zadowolony z polskiej ligi, w trakcie konferencji prasowych narzekał na sędziów, na regulamin PLK, na poziom obcokrajowców. Nie bardzo też pasowało mu życie w Dąbrowie Górniczej. Na co dzień mieszka w maleńkim miasteczku w Loara, rano lubi wyskoczyć na cappuccino i poczytać prasę. W Dąbrowie takiego życia mu brakowało.
Kto zatem będzie nowym trenerem MKS-u? Kandydatem jest Krzysztof Szablowski, który niespodziewanie rozstał się z Dzikami Warszawa. - Tak, potwierdzam. Złożyliśmy panu Krzysztofowi ofertę. Czekamy na ruch z jego strony - przyznaje szef MKS.
Szablowski przez cztery lata pracował w Dzikach, wprowadził ten klub najpierw do 1 ligi, a zaraz potem do ekstraklasy, spokojnie utrzymał zespół w pierwszym sezonie, a w drugim dotarł do fazy play in. W klubie ma status legendy. "𝗦𝘇𝗮𝗯𝗹𝗮 𝗙𝗼𝗿𝗲𝘃𝗲𝗿 𝗗𝘇𝗶𝗸. Trenerze, dziękujemy za wszystko! Zawsze będziemy trzymać za Ciebie kciuki" - napisano w mediach społecznościowych na pożegnanie.
Szablowski wyrobił sobie markę w PLK, ofert ma zapewne kilka. Decyzja powinna zapaść w ciągu kilku najbliższych dni. W Dąbrowie Górniczej temat trenera chcą zamknąć najpóźniej do czerwca.
Jaki budżet będzie miał MKS? - Obecnie jesteśmy w trakcie rozmów w Urzędzie Miasta. Gmina to nasz główny sponsor. Od tych rozmów będzie zależała wysokość budżetu na nowy sezon - dodaje prezes.
Klub opuścił asystent trenera Adam Engström, który został pierwszym coachem szwedzkiego zespołu Norrköping Dolphins. Można się spodziewać, że kilku zawodników w zespole zostanie. Klubowi zależy na zatrzymaniu Marcina Piechowicza i Szymona Ryżka, ofertę przedłużenia kontraktu otrzyma także Amerykanin Raymond Cowels, który ma duży udział w utrzymaniu drużyny.
(p)