Oby po powrocie zza oceanu reprezentanci Polski byli w równie radosnym nastroju... Fot. PZŁF


Światowa czołówka w Montrealu


ŁYŻWIARSTWO FIGUROWE

Dziś programem krótkim par sportowych i solistek rozpoczną się w Montrealu mistrzostwa świata w łyżwiarstwie figurowym. Na listach startowych jest dziewięcioro reprezentantów Polski, ale część z nich jako rezerwowi. Przed rokiem w japońskiej Saitamie trzy tytuły mistrzowskie wywalczyli gospodarze: solista Shoma Uno, solistka Kaori Sakamoto oraz para sportowa Riku Miura i Ryuichi Kihara. Wśród par tanecznych zwyciężyli Amerykanie Madison Chock i Evan Bates.


Polacy od wielu lat nie liczą się w tej dyscyplinie sportu. Jedyne dwa brązowe medale wywalczyli Grzegorz Filipowski w 1989 roku w Paryżu oraz 10 lat później w Helsinkach para sportowa Dorota Zagórska i Mariusz Siudek. Od 2007 roku żadnemu z biało-czerwonych nie udało się uplasować nawet w czołowej dziesiątce.


Nadzieje medalowe wzbudziła urodzona w Moskwie, a od 2019 roku reprezentująca Polskę, Jekaterina Kurakowa. W ubiegłorocznych mistrzostwach Europy w fińskim Espoo była tuż za podium, ale w styczniu w Kownie na zawodach tej samej rangi - choć zapowiadała walkę o medal - zajęła dopiero 25. miejsce. Najlepiej na Litwie zaprezentował się Władimir Samojłow, sklasyfikowany wśród solistów na 8. pozycji.


W Montrealu oboje również wystąpią, podobnie jak para sportowa Julia Szczecinina i Michał Woźniak. Na liście rezerwowej znajdują się solista Kornel Witkowski i dwie pary taneczne: Sofia Dowhal i Wiktor Kulesza oraz Anastazja Polibina Paweł Gołowisznikow.


Pary sportowe będą walczyć o medale w czwartek od 18.00 czasu lokalnego (w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego), w piątek - solistki, a w sobotę - pary taneczne i soliści.

(m, PAP)