Stworzyli kolektyw
Serbowie w grupie dywizji A Ligi Narodów potrafią zaskoczyć. Czy urwą punkty mistrzom Europy?
Reprezentacja Serbii potrafi zaskoczyć. Przekonali się o tym Hiszpanie w pierwszej kolejce Ligi Narodów (0:0), ale także Szwajcarzy, którzy w weekend przegrali z ekipą Dragana Stojkovicia 0:2. Tym razem zespół z Półwyspu Bałkańskiego uda się w podróż do Kordoby, gdzie rozegra mecz z „La Furia Roja”. Mistrzowie Europy są oczywiście faworytami, jednak podopieczni trenera Stojkovicia z całą pewnością nie będą jedynie biernymi obserwatorami poczynań zespołu Luisa de la Fuente.
Serbowie mają przede wszystkim charakter, który pozwala im urywać punkty nawet najlepszym. W dodatku mają w składzie indywidualności, które potrafią odmienić losy rywalizacji. Jednym z kluczowych zawodników jest doświadczony Aleksandar Mitrović. 30-latek w bieżącym sezonie szaleje w barwach saudyjskiego Al-Hilal i w sześciu meczach zdobył 10 bramek. W poprzednich rozgrywkach strzelił natomiast 28 goli. Jest w formie, co udowodnił także bramką w meczu ze Szwajcarami.
– Przypuszczam, że niektórzy byli w szoku, po tym, jak pokonaliśmy Szwajcarów. Byli bardzo dobrzy podczas Euro. To doskonała drużyna, z zawodnikami o wysokiej jakości – powiedział selekcjoner Dragan Stojković, który swoją funkcję pełni od marca 2021 roku. Łącznie z reprezentacją Serbii rozegrał 45 meczów, z których wygrał 23, 10 razy remisował, a 12-krotnie ponosił porażkę.
Warto zaznaczyć, że trzy punkty w ostatnim spotkaniu udało się Serbom zdobyć, pomimo że już w 53 minucie z murawy musiał zejść ważny zawodnik, Sasza Lukić, podstawowy pomocnik Fulham. To tylko pokazuje, jaką siłę mentalną ma w sobie ekipa z Bałkanów, godnie zastępując kluczowego piłkarza. Dragan Stojković przyznał, że kontuzja Lukicia jest poważniejsza niż sądzono. 28-latek doznał urazu barku, który może go wykluczyć nawet na 4 tygodnie, więc w rewanżowym meczu z Hiszpanią na pewno nie zagra.
Mimo wszystko trener jest pozytywnie nastawiony, bo wie, że jego podopieczni są gotowi do walki. – Stworzyliśmy kolektyw. Rozumiemy się i osiągamy to, co zamierzamy. Jestem bardzo zadowolony z podejścia zawodników, nawet tych, którzy wchodzą z ławki. Mają w sobie motywację… Jest mi przykro z powodu Saszy Lukicia i jego kontuzji. To trudna sytuacja, ale urazy są częścią futbolu – stwierdził 59-letni szkoleniowiec.
Z drugiej strony trener Stojković może pocieszać się tym, że sytuacja kadrowa w obozie rywali jest jeszcze trudniejsza. Selekcjoner Hiszpanów Luis de la Fuente przez najbliższy rok nie będzie mógł powoływać na zgrupowania Daniego Carvajala oraz Rodriego, którzy zerwali więzadła krzyżowe. Te urazy w porównaniu do miesięcznej przerwy Lukicia są wręcz dramatyczne. Z drugiej strony Dragan Stojković nie ma w odwodzie takich zastępców, jak Martin Zubimendi (Real Sociedad) i Pedro Porro (Tottenham).
Kacper Janoszka
Wtorek, 15 października
Dywizja A
Grupa 4
- Hiszpania – Serbia (20.45)
- Dania – Szwajcaria (20.45)
1. Hiszpania |
3 |
7 |
5:1 |
2. Dania |
3 |
6 |
4:1 |
3. Serbia |
3 |
4 |
2:2 |
4. Szwajcaria |
3 |
0 |
1:8 |
Dywizja C
Grupa 2
- Kosowo – Cypr (20.45)
- Litwa – Rumunia (20.45)
1. Rumunia |
3 |
9 |
9:1 |
2. Kosowo |
3 |
6 |
6:4 |
3. Cypr |
3 |
3 |
1:7 |
4. Litwa |
3 |
0 |
2:6 |
Grupa 3
- Białoruś – Luksemburg (20.45)
- Irlandia Północna – Bułgaria (20.45)
1. Białoruś |
3 |
5 |
1:0 |
2. Bułgaria |
3 |
5 |
1:0 |
3. Irlandia Płn. |
3 |
4 |
2:1 |
4. Luksemburg |
3 |
1 |
0:3 |