Strzelił i odpuścił
Robert Lewandowski na ligowym finiszu trafił dwa razy, zdobywając swoje gole nr 100 i 101 dla Barcelony, ale Kyliana Mbappe nie był już w stanie wyprzedzić.
Robert Lewandowski w Primera Division strzelił 27 bramek. Fot. PAP/EPA
HISZPANIA
Na zakończenie sezonu przełamał się Robert Lewandowski. W 38. kolejce Barcelona zagrała na wyjeździe z Athletikiem. Polski napastnik zaliczył dublet po prawie dwóch miesiącach bez gola. Wcześniej w La Lidze trafił do siatki 30 marca, strzelając dwie bramki Gironie. Później nastała przerwa, nasz snajper doznał w międzyczasie kontuzji mięśniowej i dopiero w Bilbao był w stanie trafić do siatki. Dzięki temu zakończył sezon z 27 golami, które dały mu drugie miejsce w klasyfikacji strzelców. Gdyby nie kontuzja i przestój strzelecki, zapewne cieszyłby z korony króla strzelców po raz drugi, odkąd dołączył do Dumy Katalonii. W sezonie 2022/23 do tego osiągnięcia potrzebował… 23 bramek, więc w tym sezonie poprzeczka była zawieszona znacznie wyżej.
To z kolei zasługa Kyliana Mbappe. Francuz w debiutanckim sezonie w Realu Madryt doznawał wielu porażek. Królewscy nie wygrali w lidze, przegrali w finale Pucharu Króla i przedwcześnie odpadli z Champions League. Mbappe w tym czasie ciężko pracował. Przystosowywał się do tego, że Carlo Ancelotti przeniósł go z lewego skrzydła na środek ataku. Gdy w końcu przyzwyczaił się do nowej pozycji, strzelał regularnie. Zaliczył fenomenalny koniec sezonu – w pięciu ostatnich meczach w Primera Division zdobył dziewięć goli. Dzięki temu zakończył rozgrywki z fenomenalnym wynikiem 31 bramek, tym samym zdobył Złoty But. Co prawda więcej goli w sezonie zdobył od niego Viktor Gyokeres ze Sportingu (39 trafień), ale z uwagi na przeliczniki ligowe (liga hiszpańska jest wyżej notowana od ligi portugalskiej) to Mbappe znalazł się na szczycie klasyfikacji.
Fakt ten sprawia, że wynik Lewandowskiego należy docenić - dobył 27 goli w 34 meczach. Pomimo tego, że ma już 36 lat, dalej jest jednym z najlepszych napastników na świecie. W wyścigu po Złoty But zajął czwarte miejsce. Nadal potrafi zaskoczyć, nadal gra na najwyższym możliwym poziomie, reprezentując Dumę Katalonii, zespół grający najpiękniejszy futbol na Starym Kontynencie w minionym sezonie.
Co ciekawe, trafiając w niedzielny wieczór dwukrotnie do siatki, zdobył tym samym gole nr 100 i 101 dla Barcelony. Goli mógł mieć znacząco więcej, ale zabrakło mu skuteczności.
0:1 – Lewandowski (14), 0:2 – Lewandowski (18), 0:3 – Olmo (90+4)
1. Barcelona |
38 |
88 |
102:39 |
2. Real |
38 |
84 |
78:38 |
3. Atletico |
38 |
76 |
68:30 |
4. Athletic |
38 |
70 |
53:29 |
5. Villarreal |
38 |
70 |
71:51 |
6. Betis |
38 |
60 |
57:50 |
7. Celta |
38 |
55 |
59:57 |
8. Rayo |
38 |
52 |
41:45 |
9. Osasuna |
38 |
52 |
48:52 |
10. Mallorca |
38 |
48 |
35:44 |
11. Sociedad |
38 |
46 |
35:46 |
12. Valencia |
38 |
46 |
44:54 |
13. Getafe |
38 |
42 |
34:39 |
14. Espanyol |
38 |
42 |
40:51 |
15. Alaves |
38 |
42 |
38:48 |
16. Girona |
38 |
41 |
44:60 |
17. Sevilla |
38 |
41 |
42:55 |
18. Leganes |
38 |
40 |
39:56 |
19. Las Palmas |
38 |
32 |
40:61 |
20. Valladolid |
38 |
16 |
26:90 |
1-5 – LM, 6-7 – LE, 8 – elim. LK, 18-20 – spadek
Czołówka strzelców31 – Mbappe (Real M.)
27 – Lewandowski (Barcelona)
21 – Budimir (Osasuna)