Sport

Strach ma wielkie oczy

Odra napsuła mnóstwo krwi faworyzowanej Miedzi, która oba gole strzeliła po rzutach rożnych.

W meczu Miedzi z Odrą widzieliśmy mnóstwo walki (z lewej Adrian Purzycki, z prawej Kamil Drygas), a jego losy ważyły się do ostatniego gwizdka. Fot. Gleb Soboliev/PressFocus

Tę publikację można przeczytać dokonując płatności.

Tak, chcę zapłacićMasz konto? Zaloguj się