Sport

Stać nas na wygrywanie

- Mamy bardzo dobrą reprezentację i stać nas na zwycięstwa na Euro - mówił po meczu z Holandią Piotr Zieliński.

Piotr Zieliński w roli kapitana. Z „Oranje” należał do najlepszych na boisku. Tutaj w starciu z Memphisem Depayem. Fot. ANP/SIPA USA/PressFocus.pl  

Michał Zichlarz z Hamburga

Stać nas na wygrywanie

- Mamy bardzo dobrą reprezentację i stać nas na zwycięstwa na Euro - mówił po meczu z Holandią Piotr Zieliński.


 W przegranym 1:2 spotkaniu z „Pomarańczowymi” doświadczony pomocnik zagrał w biało-czerwonych barwach już po raz 91. Gra na swoim piątym kolejnym wielkim turnieju. Oto jego spostrzeżenia po występie na Volksparkstadion W Hamburgu.   

O meczu z Holandią i kibicach

Cieszymy się, że przez moment daliśmy kibicom tyle radości. Oczywiście szkoda, że tego wszystkiego nie udało się dowieźć do końca. Naszym kibicom należy podziękować. Było ich dużo, wspierali nas jak mogli, było ich słychać. Postaramy się zdobyć dla nich trzy punkty w kolejnym meczu.

O grze biało-czerwonych

Był to dobry mecz w naszym wykonaniu. Postawiliśmy Holendrom poprzeczkę wysoko. Nie wiem, czy spodziewali się takiej naszej gry, ale z drugiej strony po tych naszych ostatnich meczach mogli oczekiwać, że tak łatwo nie będzie. Mecz w Hamburgu to pokazał. Mają świetny zespół, napsuliśmy im sporo krwi, ale na koniec, niestety dla nas, wywieźli wygraną. 

O roli kapitana

Wielki zaszczyt. Już wcześniej to podkreślałem, że jest to coś wspaniałego. Tym bardziej wyprowadzić drużynę na boisko na takiej wielkiej imprezie, na Euro, w Niemczech, gdzie wszystko jest dobrze zorganizowane i gdzie jest tak wielu rodaków, którzy nas wspierają. Dla mnie to spełnienie marzeń. Cieszę się z tego i fajnie, że tak jest. Wiadomo, kosztem niestety naszego najlepszego zawodnika, który jakby grał, to na pewno by nam pomógł. Był to dla mnie magiczny moment, tym bardziej że na meczu w Hamburgu była moja rodzina.

O zejściu w końcówce

To problemy mięśniowe. Żadnych innych nie mam. Odczuwałem zmęczenie, pociągnęła gdzieś tam „dwójka” z tyłu. Wcześniej pokazałem do sztabu, że jeszcze pięć minut, ale przyszła następna akcja, znowu poczułem coś, więc powiedziałem sobie, że lepiej zejść, żeby nic poważnego się nie stało.

O pracy w defensywie

Wiemy, jaka siłą ofensywną dysponują Holendrzy. Zresztą w każdym meczu jesteś zobligowany do tego, żeby w tyłach popracować dla dobra zespołu. Jeśli tak nie jest, to przegrywasz mecze. Byliśmy na to przygotowani i dobrze z tym sobie radziliśmy. Niestety, wynik końcowy jest taki, że przegraliśmy.

O szatni po przegranym meczu

Przed nami jeszcze dwa kolejne spotkania. Trener Michał Probierz był dumny z charakteru, jaki pokazaliśmy na boisku, z meczu, jaki zagraliśmy. Podkreślał, żeby nie zwieszać głów. Teraz najważniejsze, żeby się zregenerować i dalej bierzemy się do roboty. Jeśli wygramy z Austrią najbliższy mecz w piątek, to znowu wszystko będzie możliwe.

O trenerze Probierzu

Bardziej do nas dociera, dużo z nami rozmawia, wspiera nas i motywuje, jak się da. Jest z nami w każdym momencie, a my staramy się odwdzięczyć tym samym. Stworzył fantastyczną grupę. Bardzo wierzę, że będzie to szło w dobrym kierunku i coś fajnego w tym turnieju zrobimy.        

O Robercie Lewandowski

Wierzymy że wróci do nas, bo z dnia na dzień jest w coraz lepszej dyspozycji. No i co? Wygramy ten piątkowy mecz!

O meczu z Austrią

Jedna wygrana w turnieju może dać awans do kolejnej rundy mistrzostw Europy. Stać nas na to i zrobimy wszystko, żeby tak było. Widać, jak to teraz u nas funkcjonuje. Mamy naprawdę dobrą drużynę, mamy umiejętności, żeby poradzić sobie z Austriakami czy też z każdą inną reprezentacją. Były przecież momenty, że z Holendrami to my prowadziliśmy grę, to my nadawaliśmy ton wydarzeniom na boisku i zepchnęliśmy ich do defensywy. Owszem, w całym meczu oni mieli więcej sytuacji, mają dużą klasę. My też mamy jednak silną kadrę.

O innych meczach Euro

Miałem okazję oglądać mecz otwarcia, w którym gospodarze zmiażdżyli Szkotów. Niemcy zagrali fantastyczny mecz. Oglądałem też wygraną Włochów z Albanią. Widać było trochę niepokoju w ich grze, mogli zremisować to spotkanie, ale na pewno ich gra mogła się podobać. Dobrze operowali piłką. Zrobili na początek dobre wrażenie i mogą ponownie, jak było to przecież ostatnio, zagrać dobry turniej.