Stabilizacja przede wszystkim
Wszystko wskazuje na to, że ruchy kadrowe w Zagłębiu Sosnowiec będą tej zimy wyjątkowo spokojne.
Bartosz Chęciński stał się mocnym punktem defensywy sosnowieckiego drugoligowca. Fot. Facebook/Zagłębie Sosnowiec
Przypomnijmy, że w styczniu kontrakty podpisali Bartłomiej Wasiluk i Deniss Rakels. Ten pierwszy grał ostatnio w Resovii, a w Zagłębiu ma być jedną z czołowych postaci środka pola. Z kolei Łotysz został wykupiony z Hutnika Kraków i przymierzany jest do gry na skrzydle, choć może też występować na „szpicy”. Wydawało się, że sosnowiczanie będą również chcieli wzmocnić defensywę, która jesienią nie była zbyt pewną formacją, ale raczej zakończy się na powrocie Ołeksieja Bykowa. Ukrainiec rundę jesienną spędził na rehabilitacji kolana, które było operowane kilkanaście miesięcy temu. Teraz z Andrzejem Niewulisem, Roko Kurtoviciem, Grzegorzem Janiszewskim i Bartoszem Chęcińskim powalczy o powrót do składu. Ten ostatni w końcówce zeszłorocznych zmagań był podstawowym zawodnikiem (we wszystkich czterech listopadowych meczach grał od pierwszego do ostatniego gwizdka) i prezentował się co najmniej przyzwoicie. Jak pokazują sparingi, trener Marek Saganowski nie zamierza zmieniać ustawienia w linii obronnej i nadal będzie preferował grę trójką środkowych, a to oznacza, że szykuje się ostra walka o miejsce w jedenastce.
Działacze klubu z Sosnowca stawiają na stabilizację, gdyż ruchy z klubu także są znikome. Nadal nie ogłoszono listy transferowej, a w porównaniu z rundą jesienną w kadrze pierwszego zespołu ubędzie raptem kilka nazwisk i to zawodników, którzy jesienią grali sporadycznie. Mikołaj Staniak już trafił na wypożyczenie do Błękitnych Stargard, do MKS Kluczbork ma się przenieść Paweł Szostek, a Bartosz Paszczela najpewniej zasili Sandecję Nowy Sącz.
Za Zagłębiem trzy gry kontrolne. Po golach Rakelsa i Emmanuela Agbora pokonało Odrę Opole 2:1, następnie uległo Piastowi Gliwice 1:2 (bramkę zdobył Antoni Kulawiak) oraz przegrało z GKS-em Tychy 2:3; w tym ostatnim meczu dwukrotnie trafił Bartosz Snopczyński. Kolejny sparing zespół trenera Saganowskiego rozegra w najbliższypiątek o 12.00 na Stadionie Ludowym. Jego przeciwnikiem będzie Górnik Łęczna. Mecz ma trwać 2 razy 60 minut.
Krzysztof Polaczkiewicz