Śrubują rekord
JAGIELLONIA BIAŁYSTOK
Afimico Pululu to siła napędowa jedenastki z Białegostoku. Fot. Michał Kość/Pressfocus.pl
Po czwartkowym zremisowanym spotkaniu w Lidze Konferencji z silnym RC Strasbourg 1:1, ekipa Jagiellonii nie wracała do siebie na Podlasie, ale przyleciała na Górny Śląsk, gdzie od piątku przygotowuje się do starcia z górniczą ekipą. Humory w białostockim zespole dopisują. Z trudnego terenu, z wymagającym rywalem, udało się wyjechać z cenną zdobyczą. O tyle to istotnie, że przecież czwarty obecnie zespół w Ligue 1 przed kilkoma dniami zremisował 3:3 z jedną z najlepszych klubowych jedenastek na świecie - PSG. - To jest dla nas wręcz małe zwycięstwo. Niewiele osób na nas stawiało, nie byliśmy faworytami tego starcia. Pokazaliśmy jednak charakter, dobrze broniliśmy. Jako pierwsi objęliśmy prowadzenie, którego niestety nie utrzymaliśmy, tracąc bramkę. Ogólnie broniliśmy się jednak dobrze. To prawda, gospodarze mieli sporo okazji, ale to przecież jakościowy zespół. Patrząc na ten mecz z tej perspektywy, to jest małe zwycięstwo – mówi Afimico Pululu, czołowy strzelec Jagi . - Z pewnością grając takie spotkania można się wiele nauczyć. Można zauważyć jak grają, na jakiej intensywności. To dobre doświadczenie, które później można przenieść do naszej ligi. Nasi rywale to wysoki poziom, a my musimy kontynuować naszą drogę i pokazać, że jesteśmy w stanie tam doskoczyć. Właśnie to pokazaliśmy. Musimy rozwijać się, rosnąć i pokazywać, że polski futbol idzie do przodu – zaznacza.
Drużyna Adriana Siemieńca śrubuje rekord. Nie przegrała już 18 kolejnych gier z rzędu - czy to w lidze, czy w pucharowych rozgrywkach. Ostatniej porażki doznała w połowie lipca, gdy na starcie rozgrywek ekstraklasy sensacyjnie przegrała na swoim stadionie z beniaminkiem Bruk-Betem Termalicą Nieciecza aż 0:4. Kolejne spotkania to już albo wygrane, albo remisy, co skutkuje prowadzeniem w tabeli, a w Lidze Konferencji miejscem w pierwszej dziesiątce. Jaga powalczy o premiowane lokaty 1-8, które od razu dają 1/8 finałurozgrywek. W poprzednich rozgrywkach LK Duma Podlasia skończyła na miejscu… 9. Miała 11 oczek po sześciu grach. Zabrakło punktu. Teraz ma być już jednak lepiej.
(zich)
