Sebastian Musiolik (z lewej) na treningach pracuje w pocie czoła, by przekonać trenerów i kolegów z drużyny, że będzie w stanie im pomóc. Fot. Krystyna Pączkowska/slaskwroclaw.pl


Sprostać wyzwaniu

W zespole wicemistrza Polski lada dzień zostanie wybrany kapitan drużyny.


ŚLĄSK WROCŁAW

28-letni napastnik Sebastian Musiolik jest jednym z dziewięciu nowych nabytków wicemistrza Polski. Wychowanek Piasta Leszczyny do tej pory rozegrał w ekstraklasie 123 mecze, w których strzelił raptem 13 goli. Grając w elicie reprezentował Piasta Gliwice (5-0), Raków Częstochowa (85-9) i Górnika Zabrze (33-4). Teraz będzie starał się poprawić te statystyki zakładając koszulkę Śląska Wrocław. 

- Śląsk to fajna, zgrana ekipa - powiedział przed kamerami klubowej telewizji wrocławian Sebastian Musiolik. - Kilka twarzy jest mi znanych, innych kojarzę z boiska. Dołączyłem do drużyny trenera Jacka Magiery razem z Marcinem Cebulą, którego znam bardzo dobrze z okresu gry w Rakowie Częstochowa. Proces aklimatyzacji w nowej drużynie przebiega bardzo szybko, w miarę upływu czasu na pewno będzie jeszcze lepiej. Jestem bowiem osobą, która potrafi odnaleźć się w nowym środowisku. W tym momencie naprawdę czuję się komfortowo. Co zadecydowało o tym, że akurat wybrałem Śląsk? Będę szczery - propozycję z Wrocławia miałem już w ubiegłym roku, ale wtedy wybrałem Górnika Zabrze. Teraz się z nim rozstałem i miałem świadomość, że Śląsk Wrocław bardzo mnie chce. Lubię wyzwania i postaram się im sprostać. Są nim występy w europejskich pucharach i powtórzenie, a nawet poprawienie wyniku z poprzedniego sezonu. Uważam, że jestem w stanie pomóc drużynie, ale indywidualnych celów sobie nie zakładam. A może powinienem?

Zagadka z kapitanem

W dwóch poprzednich sparingach wrocławian za każdym razem kapitańską opaskę dzierżył inny zawodnik. Kto wyprowadzi drużynę z Oporowskiej na boisko w dzisiejszym (początek o godzinie 15.00) meczu kontrolnym ze Slavią Praga? - Tego jeszcze nie wiemy, trener Magiera cały czas zbiera informacje - powiedział jeden z jego asystentów, Marcin Dymkowski. - Myślę, że nie na sparing ze Slavią, ale na kolejny już może być wszystko wiadomo. Nie ma Erika Exposito, ale są inni doświadczeni piłkarze, wykazujący najwięcej cech przywódczych, więc jest kilku kandydatów. Trener Magiera powiedział też fajną rzecz, którą zapamiętałem, że kapitan to nie jest tylko osoba, która nosi opaskę. To jest człowiek, który wyznacza kierunek drużyny. Jeżeli chcemy mieć zaangażowaną, waleczną drużyną, to musi być to odpowiednia osoba. Dlatego to jest tak ważny wybór.

Żmudna rehabilitacja

10 maja w meczu z Cracovią (4:0) kontuzji doznał obrońca Śląska Aleksander Paluszek. 23-letni stoper opuścił wtedy boisko w 26 minucie spotkania. Na razie nie zagrał w żadnym z letnich sparingów, kiedy zatem będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego wicemistrza Polski? - Wielka szkoda, że tak to się potoczyło, na pewno zazdroszczę kolegom, że mogą normalnie trenować - powiedział wychowanek klubu z Oporowskiej. - Widzę, jak ciężko trenują, ale u mnie chociaż są to zajęcia indywidualnie, to też nie jest lekko. Nic jednak nie można poradzić, trzeba wracać powoli i uważać na kolana, żeby nie stało się coś gorszego.

W Austrii Paluszek trenuje pod okiem nowego trenera przygotowania fizycznego, Rafała Mazura. - Niestety, to był dosyć poważny uraz, więc lepiej dmuchać na zimne niż później się martwić, bo konsekwencje mogą być trochę gorsze - powiedział trener odpowiedzialny za monitorowanie sytuacji zdrowotnej zawodnika. - Dlatego okres rehabilitacji musi tyle trwać.

Nutka optymizmu

- Z dnia na dzień jest coraz lepiej, czuję się pewniej – przekonuje Paluszek. - Wygląda na to, że już niewiele brakuje, żebym wszedł na pełne obroty i trenował normalnie z zespołem

Nie ma jednak szans, żeby Paluszek zagrał dzisiaj w sparingu ze Slavią Praga. - Okres rehabilitacji zbliża się do końca, bo wszystkie elementy, które mogły wywoływać u niego dolegliwości bólowe skończyły się - powiedział trener Mazur. - Teraz mamy w planach razem ze sztabem wprowadzać go w tym tygodniu powoli do drużyny. Natomiast w środowym sparingu nie wystąpi.

Bogdan Nather