Sport

Sprawdzian z Tychami

Duńczyk Patrick Olsen zdecydował się odejść z zespołu wicemistrza Polski i przeniósł się do Rumunii.

Patricka Olsena już nie zobaczymy w koszulce Śląska Wrocław. Fot. Paweł Andrachiewicz / PressFocus

ŚLĄSK WROCŁAW

Zakończyła się przygoda Patryka Olsena z drużyną z Oporowskiej. 30-letni Duńczyk dołączył do Śląska 15 lutego 2022 roku, a wrocławianie za jego transfer zapłacili klubowi Aarhus GF 200 tysięcy euro. W nowym klubie piłkarz z Tarnby bardzo szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowej jedenastce. Był kluczową postacią nie tylko w środku pola, ale również w drużynie. Przed rozpoczęciem sezonu 2022/23 został wicekapitanem WKS-u (dla niezorientowanych – Wrocławski Klub Sportowy), a pod nieobecność Michała Szromnika w 19 meczach Duńczyk zakładał opaskę kapitana drużyny.

Skok do Rumunii

Podczas 2,5-letniego pobytu w Śląsku Olsen rozegrał łącznie 73 spotkania (68 w PKO BP Ekstraklasie i pięć w Pucharze Polski), zdobywając w nich trzy gole i dorzucając do tego dwie asysty. W poprzednim sezonie Duńczyk z zespołem trenera Jacka Magiery wywalczył wicemistrzostwo Polski. W bieżącym sezonie Olsen zmagał się z kontuzją stawu skokowego i z tego powodu nie wystąpił w żadnym spotkaniu ekstraklasy. W tej sytuacji doświadczony pomocnik zdecydował się zmienić barwy klubowe – za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt ze Śląskiem (obowiązywał do 30 czerwca przyszłego roku) i przeniósł się do szóstego zespołu ligi rumuńskiej, Dinama Bukareszt.

Powoli do przodu

W rundzie wiosennej sezonu 2021/22 Olsen wystąpił w 12 meczach w PKO BP Ekstraklasie, spędzając na boisku 832 minuty (średnia na jedno spotkanie 69,33 minuty). W rozgrywkach 2022/23 zagrał w 27 potyczkach ligowych, strzelił w nich trzy gole i przy okazji przejął kapitańską opaskę od bramkarza Michała Szromnika (obecnie gra w Górniku Zabrze), pełniąc te honory 19 razy. Na boisku przebywał 2325 minut, czyli średnia podskoczyła do aż 86,11 minuty na mecz.

W minionym sezonie Duńczyk tworzył ze Słowakiem Peterem Pokornym i Czechem Petrem Schwarzem „żelazną” formację, zdaniem niektórych nawet najlepszy środek pola w PKO BP Ekstraklasie. Jego liczby to 29 meczów, dwie asysty i 2167 minut na boisku (średnia 74,72 minuty na jedno spotkanie). W bieżącym sezonie od początku zmagał się z kontuzją. Gdy wydawało się, że wróci do gry, uraz się odnowił i nie był w stanie wesprzeć kolegów zarówno w potyczkach ligowych, jak i meczach w Lidze Konferencji Europy.

Klimala w Krainie Kangurów

Niechciany w Śląsku 26-letni napastnik Patryk Klimala przebywa w tej chwili na testach w Australii. Jeżeli przejdzie pomyślnie sprawdziany, zostanie wypożyczony do końca bieżącego sezonu do Sydney FC. Przypomnijmy, że umowa wychowanka Zjednoczonych Żarów z wrocławskim klubem obowiązuje do czerwca 2027 roku. W poprzednim sezonie wystąpił w 11 meczach ekstraklasy, ale ani razu nie wpisał się na listę zdobywców bramek.

W sobotę kibice Śląska będą mogli obejrzeć swoich ulubieńców w meczu sparingowym z pierwszoligowym GKS-em Tychy. Drużyna trenera Jacka Magiery będzie złożona z piłkarzy, którzy nie pojechali na zgrupowania swoich reprezentacji. Spotkanie z 11. zespołem Betclic 1. Ligi rozpocznie się o godzinie 12.00 na stadionie przy ulicy Oporowskiej.

Bogdan Nather