Sporo urazów
Sporo urazów
Po wysokiej wygranej z trzecioligowym MKS Kluczbork trener Adam Nocoń nie cieszył się z wysokiej wygranej, tylko wyliczał… kontuzjowanych.
ODRA OPOLE
W przedostatnim sparingu zimowych przygotowań do rundy wiosennej, Odra miała pierwotnie zaplanowany wymagający mecz z Ruchem Chorzów. Ponieważ jednak zespół przygotowujący się do startu w ekstraklasie zmienił plany, to przyszło zmierzyć się z rywalem zza miedzy.
Opolanie swoje popisy strzeleckie rozpoczęli już w 28 sekundzie, bo wtedy Din Sula sfinalizował akcję, którą rozegrali Borja Galan i Jean Franco Sarmiento. Do przerwy Odra trzy razy trafiła do siatki trzecioligowca. Po przerwie także płynęła rwącym nurtem.
- Zobaczyliśmy jak jest różnica między trzecią a pierwszą ligą – skomentował wynik sparingu trener MKS-u Kluczbork Łukasz Ganowicz. – Nasza gra była lepsza od wyniku. Odra była bardzo skuteczna przy naszych błędach i wykorzystała wszystko to co miała. Była to dla nas dobra lekcja. Odra jest też dwa tygodnie przed ligą, a my mamy do niej jeszcze miesiąc. Uważam, że lepiej zagrać z pierwszoligowcem i przegrać niż zagrać ze słabszym przeciwnikiem i wygrać. Zwycięstwa rozleniwiają, a porażki uczą.
Natomiast szkoleniowiec Odry Adam Nocoń radość z wygranego meczu przeplatał troską o zdrowie swoich zawodników. - W składzie na ten mecz zabrakło kilku piłkarzy – stwierdził szkoleniowiec opolan. – Nasz podstawowy bramkarz Artur Haluch po zderzeniu na czwartkowym treningu z Piotrem Żemło miał wstrząśnienie mózgu i lekarz zalecił mu kilka dni przerwy w zajęciach. Szybko do zajęć wróci też nasz kapitan Mateusz Kamiński, który po zgrupowaniu narzekał na uraz mięśnia i ćwiczył indywidualnie, a nasz zimowy nabytek Vittorio Continella także już od wtorku powinien trenować na pełnych obrotach z zespołem. Niestety wypadł z niego na piątkowym treningu Dawid Czapliński i czekamy na diagnozę lekarza oraz informację jak długo potrwa przerwa w treningach naszego napastnika. Na szczęście okazało się, że ci, którzy są w pełni sił, po dobrze przepracowanym okresie przygotowawczym, prezentują dobrą formę. Sprawdzimy ją jeszcze w ostatnim zimowym sparingu z GKS-em Katowice w sobotę i będziemy już myśleli o tym jaki wybrać skład na inaugurację rundy wiosennej.
Odra Opole – MKS Kluczbork 5:0 (3:0)
1:0 – Sula, 1 min, 2:0 – Antczak, 10 min, 3:0 – Żemło, 34 min (głową), 4:0 – Sula, 53 min (głową), 5:0 – Mikinicz, 73 min (karny)
ODRA: Burta – Spychała (63. Mikinicz), Żemło, Piroch, Pikk (56. Szrek) – Galan (46. Hebel), Niziołek (46. W. Kamiński), Purzycki (58. Wróbel), Antczak (46. Surzyn) – Sarmiento, Sula. Trener Adam NOCOŃ.
MKS: Szczerbal – Lechowicz, Trojanowski, Paszkowski, Napora – Wiszniowski, Płonka, Nowak, Wienczek, D. Lewandowski – Tuszyński oraz Wojtyra, Zawada, Neison, Begar, Rachel, Włodarczyk, K. Lewandowski, Dachnowski, Szota. Trener Łukasz GANOWICZ.
(jaD)